Łukasz Zwoliński wraca na mecz z Sandecją

Łukasz Zwoliński wraca do kadry Górnika Łęczna po przerwie spowodowanej nadmiarem żółtych kartek. Z najlepszym strzelcem w składzie lider pierwszej ligi powalczy o kolejne punkty z Sandecją w Nowym Sączu (początek w niedzielę o godz. 12.15).

Powrót do wyjściowej jedenastki Zwolińskiego nie będzie ostatnią korektą składu Górnika. W poprzednim meczu kontuzji stawu skokowego nabawił się defensywny pomocnik Lukáš Bielák i na jego miejsce sztab szkoleniowy musi znaleźć zastępcę. Kto go zastąpi? - Decyzję podejmiemy pod koniec tygodnia. To, kto zagra będzie uzależnione od dyspozycji zawodników, jak i koncepcji przygotowywanej na mecz z Sandecją - mówi Andrzej Rybarski, asystent Jurija Szatałowa.

Rozwiązań jest kilka. W miejsce Słowaka może wskoczyć Veljko Nikitović, Miroslav Božok, a także Bartosz Kwiecień. - Każdy z wymienionych zawodników ma szansę - dodaje Rybarski.

Ważniejsza od zmian personalnych w Górniku jest poprawa gry w ofensywie. W meczu z Flotą zespół Górnika nie radził sobie w środku pola. To sprawiało, że łęcznianom ciężko budowało się akcje ofensywne. O dobry wynik z Sandecją nie będzie łatwiej. Drużyna prowadzona przez Ryszarda Kuźmę, byłego szkoleniowca Motoru, wiosną spisuje się nieźle. W pierwszej kolejce zespół z Małopolski pokonał u siebie GKS Katowice 1:0, a w miniony weekend zremisował na wyjeździe z mocną personalnie Miedzią Legnica 2:2.

- Sandecja to inny zespół niż w rundzie jesiennej - za-uważa trener Rybarski. - Z Miedzią grała chwilami odważny futbol. Przypuszczam, że nie będzie murowała w niedzielę swojej bramki.

Przewidywany skład Górnika Łęczna na mecz z Sandecją Nowy Sącz:

Prusak - Sasin, Szmatiuk, Kalkowski, Mráz - Bonin, Nowak, Nikitović, Zawistowski (Božok), Niedziela - Zwoliński.