Machaj: Bardzo chcę już trafić do bramki rywala

Paweł Stankiewicz/Dziennik Bałtycki
- Nie ukrywam, że w spotkaniu pucharowym trochę przespaliśmy początek meczu. Musimy do końca walczyć o każdą piłkę, nie popełniać takich błędów i możemy zdobyć w Białymstoku komplet punktów - mówi lechista Mateusz Machaj przed meczem z Jagiellonią.

Co Lechia musi poprawić, w porównaniu do meczu Pucharu Polski, żeby osiągnąć w Białymstoku korzystny wynik?
Na pewno musimy wyjść na boisko bardziej skoncentrowani. Nie ukrywam, że w spotkaniu pucharowym trochę przespaliśmy początek meczu. Zdobyliśmy gola ze stałego fragmentu gry, a za chwilę w takiej samej sytuacji bramkę straciliśmy. Musimy do końca walczyć o każdą piłkę, nie popełniać takich błędów i możemy zdobyć w Białymstoku komplet punktów.

Od kilku meczów utrzymujesz wysoką formę. Pochlebiają Ci takie opinie, jak Tomasza Hajty z Jagiellonii, który zwracał uwagę swoim zawodnikom na Twoją bardzo dobrą grę?
Mało na to zwracam uwagę. Raczej nie przywiązuję się do takich opinii. Staram się ciężko trenować i utrzymywać się w dobrej dyspozycji.

Słyszałeś, że byłeś obserwowany przez członków sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski?
Czytałem gdzieś, że trenerzy kadry zwrócili na mnie uwagę. Jednak, jak już wcześniej wspominałem, koncentruję się tylko i wyłącznie na grze i zależy mi na tym, żebyśmy osiągali jak najlepsze wyniki w rozgrywkach ligowych.

Widać w Lechii poprawę, jeśli chodzi o stałe fragmenty gry. Większość z nich to Ty wykonujesz. Dużo pracujesz nad tym elementem?
Tyle, ile trener karze na treningach, tak długo wałkujemy stałe fragmenty gry. I jeśli jest jakaś wolna chwila, to staram się wziąć mur, czy nawet bez muru i trochę pouderzać rzuty wolne. Na pewno staram się pracować nad tym elementem, żeby z meczu na mecz wykonywać go jeszcze lepiej.

Masz już asysty przy golach kolegów, a teraz czekasz pewnie na swojego pierwszego gola w tym sezonie bezpośrednio z rzutu wolnego?
Kilka razy było już blisko, ale gdzieś brakowało trochę szczęścia albo większej precyzji z mojej strony. Nie ukrywam, że bardzo czekam na tę bramkę i mam nadzieję, że stanie się to już w najbliższym meczu z Jagiellonią w Białymstoku, bo naprawdę bardzo chcę już trafić do bramki rywala.

Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24