Małe przełamanie Cracovii. Niemoc Polonii Warszawa trwa

Tomasz Kozimala
Ciekawa pierwsza polowa nie zrekompensowała kibicom zgromadzonym na obiekcie Cracovii całego spotkania. Mecz przyjaźni pomiędzy Cracovia Kraków i Polonia Warszawa był mało emocjonujący i w niczym nie przypominał pojedynku z zeszłego sezonu rozegranego na tym samym boisku, kiedy Pasy pokonały Czarne Koszule 3:1.

Polonia od początku spotkania była aktywna. Podopieczni Jacka Zielińskiego swobodnie wymieniali podania w środkowej strefie boiska. Zawodnicy gospodarzy starali się przeszkadzać w tych atakach rywali podchodząc do nich blisko. Pierwsze strzelanie na bramkę Cracovii rozpoczął Cotra, którego strzał zza pola karnego zablokowała jednak defensywa gospodarzy. Piłkarze Czarnych Koszul przemieszczali się pod bramkę Kaczmarka skrzydłami. Sytuacje te kończyły się jednak fiaskiem. W drużynie Cracovii aktywnie od początku spotkania „szarpał” Tamir Cahalon, który wielokrotnie próbował zaskoczyć defensorów Polonii z prawej strony boiska.

Nieźle na murawie prezentował się również Andrzej Niedzielan, który w 15. minucie po wspaniałej wrzutce Suvorova spudłował minimalnie obok bramki strzeżonej przez Gliwę. Miał on także doskonałą okazje na otworzenie wyniku w 34. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu Cahalona nie trafił głową i futbolówkę wybił golkiper gości. Wspaniale do drużyny wprowadził się wspomniany wcześniej Alex Suvorov, który w 20. minucie mógł dać prowadzenie swojej drużynie. Jego strzał po doskonałym podaniu Ntibazonkizy sparował nad poprzeczkę wyśmienicie dysponowany w tym spotkaniu bramkarz Czarnych Koszul. Druga część pierwszej odsłony spotkania należała zdecydowanie do Pasów, świetne okazje marnował jednak Andrzej Niedzielan, który nie wykorzystał nawet „sam na sam” z Gliwa.

W 26 minucie Polonia ruszyła do ataku i kontratak gości zakończyłby się sukcesem, gdyby nie rosły golkiper drużyny gospodarzy. Strzał był jednak niemal prosto w niego i ten bez problemu wyłapał piłkę. W drużynie z Warszawy niejednokrotnie zagroził bramce Kaczmarka Robert Jeż, ten jednak nie popisywał się w dzisiejszym spotkaniu dobra skuteczność.

Cracovia starała się grac z kontrataków i skrzydłami. Podania stoperów gospodarzy nie docierały do Niedzielana. W pierwszej odsłonie meczu widzieliśmy także dużo stałych fragmentów gry po stronie gości ze stolicy. Ale zarówno Brzyski, jak i Todorovski razili nieskutecznością. Strzałów zza pola karnego próbował także czarnoskóry Burgundczyk w ekipie Pasów. Jego uderzenia doskonale „czytali” jednak defensorzy gości. Słowa uznania należą się przede wszystkim Baszczyńskiemu i jego koledze z linii obrony - Maciejowi Sadlokowi. W pierwszej Polowie kibice przy Kałuży nie doczekali się jednak goli.

W drugiej odsłonie spotkania goście ze stolicy zdecydowanie ruszyli do ataku. Szybkie kontry Tralki i Bonina mogły się podobać , nie potrafili oni jednak wykorzystać błędów defensywy Cracovii. W 53. minucie tuz obok pola karnego został sfaulowany Bonin. Po strzale Brzyskiego Polonia powinna prowadzić, jednak uderzenie sparował przed siebie Wojciech Kaczmarek. Jeszcze przed 60. minuta kibice na El Passo obejrzeli kolejne dwie kartki. W drużynie gospodarzy za przepychanki kartonik otrzymał Niedzielan, zaś w drużynie przyjezdnych sędzia ukarał Todorovskiego.

Trener Cracovii pierwszy zdecydował się na zmiany. Dobrze do drużyny wprowadził się rezerwowy Mateusz Bartczak, który wymieniał parę ładnych podań w środku pola. Jego akcje nie dawały jednak por zadanego rezultatu. Druga polowa nie obfitowała już w sytuacje bramkowe. Obydwie drużyny spokojnie rozgrywały futbolówkę, próbując gry z kontry.

Zawodnicy Czarnych Koszul znów mieli wiele sytuacji ze stałych fragmentów gry. Nie potrafili oni jednak wpakować piłki miedzy słupki bramki strzeżonej przez Wojciecha Kaczmarka.

Dużo widzieliśmy walki szczególnie w środku boiska. Nie zabrakło również kontrowersji w polu karnym gości, gdzie w 81. minucie zdaniem sędziego Saidi Ntibazonkiza faulował obrońcę Polonii. Im bliżej końca spotkania, tym bardziej robiło się ono nudne. Piłkarze nie dostarczali w drugiej połowie wielu emocji licznym kibicom przybyłych na ten mecz.

Cracovia - Polonia Warszawa 0:0 - czytaj zapis naszej relacji na żywo!

Żółte kartki: Puzigaca, Radomski, Niedzielan, Szeliga, Struna - Trałka, Todorovski, Baszczyński, Cotra

Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok)

Cracovia: Wojciech Kaczmarek - Andraż Struna, Jan Hosek, Milos Kosanović, Bojan Puzigaća - Tamir Kahlon (71' Aleksejs Visnakovs), Sławomir Szeliga (66' Mateusz Bartczak), Arkadiusz Radomski, Saidi Ntibazonkiza, Alexandru Suvorov - Andrzej Niedzielan (80' Koen van der Biezen)

Polonia: Michał Gliwa - Aleksandar Todorovski, Marcin Baszczyński, Maciej Sadlok, Dorde Cotra - Grzegorz Bonin (82' Paweł Wszołek), Łukasz Trałka, Tomasz Jodłowiec, Robert Jeż (76' Edgar Çani), Tomasz Brzyski - Pavel Sultes (90' Daniel Sikorski)

Wkrótce relacja ze spotkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24