Piotr Mandrysz, Termalica Bruk-Bet Nieciecza:
W całkiem innych nastrojach byliśmy w czerwcu, a dziś opuszczamy Lubin w zupełnie innych. Ciężko walczyć o dobry wynik grając w "10". Straciliśmy kluczowego piłkarza Babiarza. Mam pretensję do sędziego przy drugiej kartce dla mojego zawodnika, przy pierwszej to zawodnik Zagłębia faulował mojego zawodnika. Do tego momentu był mecz wyrównany. Później diametralnie obraz się zmienił, gospodarze wiedzieli jak to wykorzystać. Strzał Tosika i piłka wpadła do sieci. W przerwie mówiliśmy, że 1:0 to wynik, który można odrobić. Co do drugiej bramki: Andrzej Witan to dobry bramkarz, ale myślał, że piłka już jest jego, ale niestety okazało się inaczej. Gratuluje Piotrowi Stokowcowi zwycięstwa.
źródło: Zagłębie Lubin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?