Kontrakt Mateusza z Koroną wygasał 30 czerwca 2019 roku, ale piłkarz już teraz postanowił rozwiązać umowę z klubem.
- Mam jeszcze swoje ambicje i chcę grać, a nie grzać ławę. W Koronie dostawałem coraz mniej szans na regularne występy. Bez względu na to jak prezentowałem się na treningach, to nie byłem pierwszym wyborem trenera – stwierdził Mateusz dla Radia Kielce.
Możdżeń przyszedł do Korony w czerwcu 2016 roku z Podbeskidzia Bielsko-Biała. Jesienią ubiegłego roku z Jakubem Żubrowskim stworzyli doskonałą parę środkowych pomocników i korona zewsząd zbierała pochwały, ale na wiosnę nie miał już tak pewnego miejsca w składzie i latem chciał odejść. Nie znalazł się jednak żaden klub, który by go zatrudnił na satysfakcjonujących go warunkach, więc Możdżeń został w Koronie. Jego pozycja u trenera Lettieriego była jednak coraz słabsza i grał rzadziej. Korona podjęła jednak rozmowy z tym piłkarzem, ale ostatecznie zakończyły się one fiaskiem i w środę po południu piłkarz rozwiązał umowę z kieleckim klubem.
27-letni Mateusz Możdżeń jest wychowankiem Ursusa Warszawa. W Koronie rozegrał 82 mecze i strzelił siedem goli.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?