Mecz AS Trencin - Górnik Zabrze ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO. Zabrzanie odwrócą losy dwumeczu?

Oglądaj mecze Ligi Europy i Ligi Mistrzów online i w tv >>>

W Zabrzu Górnik grzeszył nieskutecznością, kilka błędów popełnił sędzia, pomyłek nie uniknęli też obrońcy i AS Trencin wygrał 1:0. Dziś w Myjavie o godzinie 17.30 zostanie rozegrany mecz rewanżowy, który zadecyduje o awansie do III rundy kwalifikacji Ligi Europy.

Jedno jest pewne. Chcąc marzyć o awansie i grze z Feyenoordem Rotterdam zabrzanie muszą być - parafrazując cytat z „Killera” - jak Tommy Lee Jones w „Ściganym”, czyli ani na chwilę nie odpuszczać.

Do odrobienia mają bowiem tylko i aż jednego gola straconego na własnym boisku i świadomość klasy Trencina. Na Roosevelta młody słowacki (z racji przynależności do ligi, bo personalnie internacjonalistyczny, a nawet interkontynentalny) zespół pokazał dużą klasę i imponował rozegraniem piłki.

- Jedziemy do Myjavy, by strzelić tyle goli ile będzie potrzebnych do awansu - deklaruje jednak Adrian Gryszkiewicz.

Szymon Żurkowski, o którym piszemy też na stronie 19, po spotkaniu na Arenie Zabrze nie ukrywał rozgoryczenia. - Na pewno nie byliśmy słabsi na tyle, by mówić, że nie mamy szans na awans. Powinniśmy osiągnąć lepszy wynik - wspomina pomocnik Górnika.

Żurkowski miał zapewne na myśli sytuację, w której Daniel Smuga nie trafił do pustej bramki i podobną do niej okazję, z której w ostatniej akcji spotkania nie skorzystał Dani Suarez. W całym spotkaniu Górnik w ogóle oddał jeden celny strzał.

Również trener Marcin Brosz podkreśla, że na końcowy wynik największy wpływ miała przede wszystkich nieskuteczność jego piłkarzy, choć trzeba pamiętać, że również Tomasz Loska miał w tym spotkaniu sporo zajęć.

- W przeciwieństwie do spotkania pierwszej rundy z Zarią Balti tym razem to my musimy gonić wynik. To na pewno zdeterminuje naszą taktykę, ale nie będzie to wielka zmiana, bo także w pierwszym spotkaniu graliśmy ofensywnie i próbowaliśmy narzucić rywalom swój styl gry - przyznał Brosz.

Szkoleniowiec zabrzan ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy, poza kontuzjowanymi wcześniej Łukaszem Wolsztyńskim i Wojciechem Hajdą. Tradycyjnie już w meczu ligowym poprzedzającym starcie pucharowe Górnik wyszedł na murawę w dość eksperymentalnej jedenastce, a swój potencjał pokazał dopiero po wprowadzeniu podstawowych zawodników. Wyrównującego gola zdobył Igor Angulo, co dobrze wróży przed rewanżem z Trencinem.

W środę po południu zespół odbył oficjalny trening na stadionie, który będzie areną spotkania.

Piłkarzy Górnika w Myjavie wspierać będzie 150 kibiców. Chętnych było dużo więcej, ale zadecydowała pojemność niewielkiego stadionu, którego trybuny mieszczą zaledwie 2800 osób.

Pierwotnie spotkanie Trencina z Górnikiem miało się odbyć o godzinie 20.30, ale ze względu na transmisję w telewizji słowackiej zostało przesunięte na 17.30. W Polsce mecz pokaże Polsat Sport, a skomentują go: Cezary Kowalski i Robert Zieliński. W internecie pojedynek będzie można obejrzeć na ipla.tv. Tekstowa relacja na żywo w GOL24!

17:30 AS Trencin - Górnik Zabrze Polsat Sport

Sprawdź zmiany w LM i LE w nowym sezonie!