Obecnie legniczanie nadal plasują się w górnej części tabeli (7. miejsce), posiadając 25 punkty, zaś ich przeciwnicy zajmują 11. lokatę z ilością 21 punktów.
- Od kiedy grałem w Warcie, to tej przysłowiowej wody w Warcie upłynęło, z tego silnego składu, który prowadził trener Baniak zostało tylko paru zawodników. Znam wielu piłkarzy z Poznania i żadnych sentymentów ani odkładania nogi na pewno nie będzie - tak ocenia rywala Zbigniew Zakrzewski, zawodnik Miedzi Legnica.
Obydwie drużyny zapowiadają grę na poziomie powyżej 100 procent, jedni i drudzy wystawiają silne składy i zapowiadają walkę o każdą piłkę dla swojej drużyny. Jest to na pewno moment do powrotu do przeszłości, gdzie Bledzewski czy Zakrzewski tworzyli trzon Warty, a trener Baniak wyprowadzał Poznaniaków z sportowych opałów. Klub z Wielkopolski posiada w swoim składzie dobrze znanego na Dolnym Śląsku Grzegorza Bartczaka. Legniczanie na pewno chcą kontynuować dobrą passę zwycięstw i wygrać kolejne spotkanie, lecz na własnym boisku nie grali od 5 spotkań.
- Jest to jeden z najbardziej marketingowych zespołów w Polsce. Kiedy oni piekli rogaliki, to my trenowaliśmy formę do spotkania, ale z chęcią spróbuje ich wypieku. Za cel stawiam wygranie z Wartą - ocenia Bogusław Baniak, opiekun Miedzi.
Mecz nie tylko będzie ciekawy ze strony sportowej, ale i zarządzania klubem. Przypomnijmy, że Wartą jak i Miedzią kierują kobiety, zaś tę walkę jak na razie wygrywa, Miedź gdyż prezes Martyna Pajączek zasiadła ostatnio we władzach PZPN-u.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
