Olimpia pokazała w Legnicy, że jest typową drużyną swojego boiska. W dzisiejszym spotkaniu piłkarze z Grudziądza mimo prowadzenia 1:0 po pierwszej połowie oraz dobrej gry w tej części spotkania, nie potrafili wywieźć choćby punktu ze stadionu rywala.
Spotkanie rozpoczęło się od przewagi gości, którzy udokumentowali ją w 13. minucie po bramce Mariusza Kryszaka. Po tym golu swoje okazje na podwyższenie rezultatu mieli Adam Cieśliński, Piotr Ruszkul i sam Kryszak, ale fenomenalnie w bramce spisywał się Aleksander Ptak. Gospodarze tylko dwukrotnie za sprawą Jakuba Grzegorzewskiego zagrażali bramce Michała Wróbla.
Na drugą połowę wyszła zupełnie inna drużyna z Grudziądz. Olimpia była jakby zgubiona, co szybko wykorzystali gospodarze. Najpierw wyrównał Adrian Łuszkiewicz w 54. minucie, a 5 minut potem Mateusz Bany wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Którego Miedź nie oddała już do końca meczu.
W tym spotkaniu mieliśmy wszystko: czerwoną kartkę, zmianę bramkarza, dużo dramaturgii oraz kilka kontrowersyjnych decyzji sędziego. Oby więcej takich meczów na zapleczu Ekstraklasy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?