Mielcarz dla Ekstraklasa.net: Musimy przełamać serię remisów

Czytasz może forum kibiców Widzewa?
Nie, nie czytam.

Fani dosyć często w komentarzach nie zostawiają na Tobie suchej nitki.
Zawsze wiem, co dobrze zrobiłem, co źle zrobiłem. Tym samym, jeśli ja jestem usatysfakcjonowany i trenerzy są zadowoleni z mojej gry, to wszystko jest okej. Każdy kibic ma swoje zdanie. Jeden mnie lubi, drugi mnie nie lubi, ale niektóre komentarze są pewnie niepoważne. Ja też mogę wejść na forum i obojętnie co napisać.

Wrócimy do Waszego pierwszego spotkania. Śniła Ci się stracona bramka w meczu Wisłą?
Nie, nie śniła mi się (śmiech).

Możesz opowiedzieć o tej sytuacji w tym spotkaniu?
Od tego meczu minęły już trzy tygodnie i tą bramkę już omawiałem. Trzeba patrzeć w przyszłość, a nie przejmować się tym, co było. Wnioski zostały wyciągnięte i oby więcej takich błędów się nie zdarzało.

Mimo wszystko defensywa Widzewa spisuje się od początku rozgrywek całkiem nieźle, ale za to atak pozostawia wiele do życzenia.
W każdej drużynie zdarza się, że są problemy ze skutecznością. Cały czas pracujemy, żeby ją poprawić i mam nadzieję, że na zero z przodu będziemy grać jak najrzadziej.

Może brakuje w drużynie piłkarza, który mógłby jedną akcją rozstrzygnąć losy meczu?
Myślę, że mamy jednak w kadrze takich zawodników jak Przemek Oziębała, Piotrek Grzelczak, którzy potrafią to zrobić.

W sobotę zagracie z Polonią Warszawa, która w tym sezonie jeszcze nie przegrała, a Widzew z kolei nadal nie wywalczył kompletu punktów.
Zawsze wychodzimy na boisko z myślą o zwycięstwie. Na temat Polonii wiemy bardzo dużo, sam też obejrzałem kilka spotkań tej drużyny. W sobotę musimy przełamać serię remisów i zacząć strzelać bramki.

Czego zatem mogę Ci życzyć przed najbliższym spotkaniem?
Na pewno gry na zero z tyłu, a także, żeby chłopaki strzelili coś z przodu.

Rozmawiał Daniel Wolski