MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Anglicy obrażali Słowaków? Bellingham tłumaczy się z gestu, Rice nie ma nic na swoją obronę. Przeprosił selekcjonera

OPRAC.:
Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Anglicy obrażali Słowaków? Bellingham tłumaczy się z gestu
Anglicy obrażali Słowaków? Bellingham tłumaczy się z gestu ADRIAN DENNIS/AFP/East News
Jude Bellingham stał się bohaterem narodowym, strzelając kluczowego gola dla reprezentacji Anglii w doliczonym czasie meczu z Słowacją podczas Euro 2024. Ten niezwykły moment uratował zespół przed odpadnięciem i może być punktem zwrotnym dla drużyny, która do tej pory nie zachwycała pod wodzą Garetha Southgate’a. Po ostatnim gwizdku sporo mówi się też o zachowaniu Anglików względem Słowaków - zwłaszcza geście gwiazdy Realu Madryt.

Bellingham obraził Słowaków? To nieprawda - tłumaczy

Chodziło o gest jaki Jude Bellingham wykonał zaraz po strzelonym golu. Anglik wytłumaczył już w mediach społecznościowych, że obsceniczne machanie ręką wcale nie było skierowane do ławki rezerwowej Słowaków, choć faktycznie w tamtą stronę skierował wzrok, jak wynikało z ujęcia telewizyjnej kamery.

- To był żart dla grona przyjaciół obecnych na trybunach. Nie mam nic do Słowaków, poza szacunkiem do ich gry - podkreślił.

W kłótnię po meczu wdał się za to Declan Rice. Pomocnik krzyczał w kierunku włoskiego selekcjonera Francesco Calzony. Miał go też obrazić, nazywając łysym "pi***".

- Przeprosił za wszystko - powiedział Calzona już na pomeczowej konferencji.

Decydujący moment w meczu Anglia - Słowacja

W meczu, który mógł zdecydować o losach Anglików na Euro 2024, to właśnie Jude Bellingham przejął na siebie ciężar gry, zdobywając gol, który utrzymał nadzieje kibiców na dalszą część turnieju. "The Independent" nie szczędzi pochwał dla młodego piłkarza, podkreślając, że jego interwencja była niczym boska ręka, która w dramatycznych okolicznościach zapewniła Anglii zwycięstwo nad Słowacją 2:1 w dogrywce.

„To taki moment, który sprawia, że wszystko jest tego warte i być może pomoże Anglii odnaleźć prawdziwą wartość jako zespołu. Jeśli zespół Garetha Southgate’a musiał narazić wszystkich na jeden z najgorszych występów w całej jego kadencji, który jak wyglądało, również ją zakończy, to przynajmniej zapewnił jeden z najlepszych momentów turniejowych. Boska interwencja Jude Bellinghama utrzymuje ich także w Euro 2024 po mało przekonywującym zwycięstwie 2:1 w dogrywce nad Słowacją”

"The Guardian" również przyznaje, że przed zdobyciem gola Bellingham, podobnie jak reszta drużyny, nie pokazywał niczego wyjątkowego, ale ostatecznie to on stał się bohaterem. Jego determinacja i chęć walki do końca zostały docenione.

Anglia w obliczu porażki

Przed zdobyciem przez Bellinghama kluczowego gola, sytuacja Anglii wydawała się być beznadziejna. "The Guardian" zauważa, że rzadko kiedy w przeszłości drużynie udawało się wyjść z tak trudnej sytuacji.

„Anglia odetchnęła z ulgą i był to z pewnością historyczny moment. Kiedy coś takiego się zdarza - tak krytyczny gol tak późno w meczu fazy pucharowej? Kiedy sytuacja idzie nie po myśli, Anglia ma tendencję do poddawania się. Nie tutaj i podkręcili śrubę na początku dogrywki”

Dzięki temu zwycięstwu, jak podkreśla "Daily Telegraph", Anglia pokazała, że potrafi przełamać własne ograniczenia i w dramatycznych okolicznościach odnaleźć drogę do zwycięstwa.

„Obudzili się jak z transu, przechodząc od najwolniejszego, cofniętego futbolu, jaki grali, do najbardziej desperackiego, a potem - gdy wszystko chyliło się ku upadkowi - najbardziej wysublimowanego. Gol z 95. minuty od Jude'a Bellinghama, obiema stopami nad ziemią, jeśli nie była to przewrotka najczystszym tego słowa znaczeniu, to wolej czystej akrobatycznej radości. +Kto inny?+ - zdawał się pytać tłum, gdy świętował. No właśnie. W rzeczy samej, kto?”

Bellingham - wyjątkowy talent

"The Times" nie szczędzi słów uznania dla Bellinghama, podkreślając jego wyjątkowy talent i determinację, dzięki którym Anglia może nadal marzyć o sukcesie na Euro 2024.

„To właśnie w takim stanie, po grze tak dysfunkcyjna, że była aż oszałamiająca, a ich oniemiali kibice byli wręcz przytłoczeni zmartwieniami, Anglia ponownie przedostała się na pole Słowacji, mając jeszcze tylko jedną z sześciu minut doliczonego czasu gry. Kyle Walker kolejny raz daleko wrzucił z autu, Marc Guehi przerzucił dalej, a Jude Bellingham wykonał ostry, krótki, sprytny ruch, by uciec Denisowi Vavro. Bellingham znów miał problemy i wydawał się być bardzo rozbity, ale jest jednym z tych graczy. Tych wyjątkowo rzadkich graczy. Bezbrzeżna wiary w siebie. Mistrz”

W ćwierćfinale Anglia zmierzy się ze Szwajcarią w Duesseldorfie, a kibice z pewnością będą liczyć na kolejne magiczne momenty, które mogą przybliżyć ich do marzeń o tytule mistrzów Europy. PAP

Ed Sheeran i flaga Bydgoszcz na meczu Anglia - Słowacja

Ed Sheeran i flaga Bydgoszcz. Kibice na meczu Anglia - Słowa...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24