Czas rozliczeń nadszedł. Kto nas zachwycił, a kto rozczarował najbardziej na turnieju w Niemczech? Pod lupę bierzemy tylko zawodników, którzy rozegrali co najmniej 45 minut. Oceny w skali 1-10, gdzie 10 to klasa światowa, a 1 to występ poniżej wszelkiej krytyki.
Wojciech Szczęsny - 4
Niestety, golkiper Juventusu dał nam tylko jedną naprawdę spektakularną paradę, ale było to już przy wyniku 1:3 w meczu z Austrią. Poza tym sprokurowany rzut karny i nie popisał się przy drugim golu dla Austrii. To zapadło nam w pamięci mocniej, niż jego bardzo dobry występ z Holandią.
Łukasz Skorupski - 7
Kapitalny występ w meczu z Francją, nawet wicemistrzowie świata byli pod ogromnym wrażeniem. Nowy numer 1 w polskiej bramce? Na mecze Ligi Narodów i następny cykl eliminacyjny pierwszym wyborem ma być właśnie „Skorup”.
Jan Bednarek - 5
Nie miał dotychczas szczęścia do wielkich imprez, ale na tym Euro trudno wytknąć mu jakiś konkretny błąd, który byłby ewidentnie jego i doprowadził do straty gola. To były solidne mistrzostwa Bednarka.
Jakub Kiwior - 4
Pewny i odważny - także w ofensywie - w starciu z Holandią, ale potem gorszy mecz z Austrią no i głupio sprokurowany karny przeciwko Francuzom. Musimy wymagać więcej od obrońcy, który rozegrał w tym sezonie 20 meczów w Premier League oraz 7 w Lidze Mistrzów i to w barwach walczącego o najwyższe laury Arsenalu.
Paweł Dawidowicz - 4
Duża sinusoida u stopera Hellasu Verona. Fatalny mecz z Austrią, choć na konia wsadził go selekcjoner, bo odbył z drużyną zaledwie dwa pełne treningi (kontuzja). Z Francją wypadł już zdecydowanie lepiej, co nie znaczy, że był bezbłędny.c
Bartosz Salamon - 4
Wylano na niego wiadro pomyj po spotkaniu z Holandią. Sam też sobie nie pomógł, samobiczując się w pomeczowych wywiadach, ale opinia publiczna potraktowała go zbyt surowo. To nie był aż tak zły występ i całościowo nie zaprezentował się gorzej, niż Dawidowicz. Inna sprawa, że ma już 33 lata i najprawdopodobniej był to jego ostatni turniej.
Przemysław Frankowski - 5
Nie można powiedzieć, że coś zawalił, ale też nie dał niczego ekstra. Ot po prostu solidne Euro w wykonaniu piłkarza RC Lens. W meczu z Francją zaczynał na prawym wahadle, a kończył na lewym, lecz nie było widać spadku jakości.
Nicola Zalewski - 6
Jeśli piłka nożna to rozrywka, to on jej dostarcza. Grał z wielką odwagą, bez kompleksów, błyszczał techniką i dryblingami. Na takich chłopakach musi być budowana reprezentacja Michała Probierza.
Jakub Moder - 5
Szkoda, że dopiero z Francją zagrał od początku. W naszym odczuciu nie stawianie na niego wcześniej w większym wymiarze jest błędem selekcjonera.
Bartosz Slisz - 3
Jeden z większych przegranych tego turnieju. Okazuje się, że gra na takim poziomie, to na ten moment odrobinę za wysokie progi dla 25-letniego defensywnego pomocnika Atlanty United.
Jakub Piotrowski - 3
Podobnie jak Slisz, może czuć się przegranym, choć na jego obronę trzeba dodać fakt, że na co dzień w klubie gra wyżej i tak też zaistniał w kadrze. Na Euro 2024 nagle zaczął obstawiać pozycje 6/8 i to zwyczajnie nie wypaliło.
Taras Romanczuk - 5
Sam fakt, że na Holandię wyszedł w podstawowej jedenastce szokował, ale poradził sobie bardzo dobrze. Na Austrię nie wystawił go Probierz, a z ostatniego meczu wykluczyła go kontuzja.
Piotr Zieliński - 6
Wreszcie zagrał na miarę swojego potencjału. Duży plus za asystę w spotkaniu z Holandią, ale tu nie chodzi tylko o liczby. Cały turniej „Zielek” może zaliczyć do udanych. Oby był to dla niego początek walki o skład w Interze Mediolan.
Kacper Urbański - 7
Największe objawienie. 19-latek z Bolonii cały czas chciał piłę, zakładał Holendrom i Francuzom tzw. siatki, a techniką użytkową nie odstawał od najlepszych pomocników na tym Euro. Tacy jak on to przyszłość polskiej piłki!
Sebastian Szymański - 4
Zawiódł na całej linii w pierwszym meczu, w drugim nie zagrał, w trzecim było lepiej, ale całościowo turniej w jego wykonaniu znacznie poniżej oczekiwań. Wciąż czekamy, aż zacznie grać w kadrze tak, jak robił to w Feyenoordzie i teraz w Fenerbahce.
Adam Buksa - 5
Otworzył wynik z Holandią, z Austrią cały zespół grał słabo, z Francją szansy nie dostał. Niemniej dwa mecze, jeden gol. Od tego jest napastnik.
Robert Lewandowski - 4
Mecz z Francją pokazał, że ta drużyna bardzo potrzebuje „Lewego”. Karny strzelony na raty, ale sama gra, ustawianie się i absorbowanie obrońców, to wciąż wielka klasa. Oby to nie był jego last dance na wielkich turniejach...
Karol Świderski - 4
Jedyny z czwórki naszych napastników, który nie strzelił gola. Szkoda, bo miał wielką szansę, by trafić na 2:2 z Holandią.
Krzysztof Piątek - 5
Zagrał tylko 60 min z Austrią, ale i tak strzelił gola. Był najlepszym polskim piłkarzem tamtego spotkania. Aż dziw bierze, że nie dostał więcej szans.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?