Milik dla Ekstraklasa.net: Próbowałem trafić, ale nie wyszło

Sebastian Kuśpik
W dzisiejszym meczu w narodowych barwach po raz pierwszy zagrał napastnik Górnika, Arkadiusz Milik. - Cieszę się, że mogłem zadebiutować przed taką publicznością, na Stadionie Narodowym, w polskich barwach i z orzełkiem na piersi - to jest dla mnie wielki zaszczyt - przyznał po spotkaniu w rozmowie z Ekstraklasa.net 18-latek.

Jak ceni Pan swój dzisiejszy debiut?
Nie chciałbym siebie oceniać, lepiej zostawić to trenerowi.

Ale jest Pan bardziej zadowolony z występu czy np. wkurzony niewykorzystaną sytuacją?
Nie, wkurzony nie jestem, bo wygraliśmy mecz. Cieszę się, że mogłem zadebiutować przed taką publicznością, na Stadionie Narodowym, w polskich barwach i z orzełkiem na piersi - to jest dla mnie wielki zaszczyt. A że nie wykorzystałem sytuacji? Cóż, trudno. Myślę, że będę miał kolejne.

Przy bramce Komorowskiego wydawało się, że celowo przepuścił Pan piłkę. Jak było w rzeczywistości?
Szczerze mówiąc próbowałem trafić, ale nie wyszło.

Początek sezonu w Pana wykonaniu jest bardzo dobry, choć po dwóch kolejkach miał Pan mały zastój. Ostatnio znów zaczął Pan trafiać do siatki i znalazł się na ustach kibiców.
Początek rzeczywiście był dobry, bo licząc Puchar Polski strzeliłem przecież trzy bramki. Później przez trzy kolejne spotkania trochę się zaciąłem i nie potrafiłem trafić do siatki, ale kolejne mecze pokazały, że stać mnie na grę na wysokim poziomie i w każdym spotkaniu staram się to pokazywać. Myślę, że to powołanie do reprezentacji nie było przypadkowe.

Wielu Pana kolegów z reprezentacji zgadzało się z dziennikarzami, że murawa na Stadionie Narodowym nie była dziś, delikatnie mówiąc, najlepsza.
Trzeba przyznać, że murawa rzeczywiście nie była najlepsza, ale nie można przecież na to wszystkiego zwalać, bo przecież obie drużyny miały takie same warunki. Chłopaki mają rację, bo jednak trochę to przeszkadzało, ale trudno, nie ma co się tym przejmować.

Dzisiejsze zwycięstwo jest naszym pierwszym na Stadionie Narodowym. Ten rezultat może być dobrym prognostykiem przed meczem z Anglią, której bać się nie możecie, ale przed którą trzeba czuć respekt.
Na pewno tak, podobnie zresztą jak przed każdą silną drużyną. Do Polski przyjadą wielcy piłkarze, prezentujący znakomite umiejętności, także respekt jest. Bać się nie będziemy, bo zagramy przed własną publicznością i to z pewnością nas poniesie. Myślę, że jesteśmy w stanie pokusić się o niespodziankę.

Marzy Pan o grze przeciwko Anglii?
Spokojnie, jeszcze parę dni do meczu zostało. Zobaczymy jakie decyzje podejmie trener. Może dostanę szansę zagrania w meczu eliminacyjnym, ale jeśli tak się nie stanie, to trudno. Dalej będę pracował, żeby w kadrze grać. Czas działa na moją korzyść, mam 18 lat, także spokojnie, nie ma się co spieszyć.

Kilka dni temu Pana brat powiedział, że wyznaczył Pan sobie cel przed tym sezonem Ekstraklasy.
Tak, postawiłem sobie cel dotyczący ilości zdobytych bramek, ale nie chciałbym go zdradzać. Chodzi o liczbę dwucyfrową (śmiech).

Rozmawiał w Warszawie: Sebastian Kuśpik / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24