Napastnik testowany przez Cracovię: Moim idolem jest Okocha

Jak to się stało, że trafiłeś właśnie na testy do Cracovii?
Zostałem po prostu zaproszony przez klub, więc przyjechałem i spróbuję się pokazać.

Zanim tu przyjechałeś, co wiedziałeś o polskiej lidze?
Nic nie wiedziałem o waszej lidze, bo nigdy tutaj nie byłem, to moja pierwsza wizyta w Polsce.

Jak długo tutaj zostaniesz?
Przyjechałem w niedzielę, a będę pewnie do czwartku.

Jakie są Twoje pierwsze wrażenia po pierwszych zajęciach?
Tu jest dobra drużyna, mam nadzieję, że wszystko poukłada się po mojej myśli. Z pierwszego treningu jestem bardzo zadowolony, był bardzo dobry.

Grałeś na Malcie, możesz coś więcej powiedzieć o Twojej karierze?
Zanim tam trafiłem, grałem w Argentynie, Brazylii.

Jakie są Twoje silne strony?
Łatwiej pokazać niż opowiadać o tym. W każdym razie zadania jakie spełniałem były takie - miałem przetrzymać piłkę, rozegrać ją, podać do partnerów.

Chciałbyś tutaj zostać na dłużej?
Oczywiście, ale Cracovia to nie jest jedyny klub, który mogę wybrać. Zaprosiła mnie na testy, więc przyjechałem. Zależy to od postawy klubu, nie tylko ode mnie. Zobaczymy, jak będzie. Wiadomo, że jak nie podpiszemy umowy, to wyjadę.

Masz jakichś piłkarskich idoli, kogoś, na kim chciałbyś się wzorować?
Tak, oczywiście, jest nim mój rodak Jay Jay Okocha. Bardzo lubię futbol w jego wykonaniu. A jeśli chodzi o oglądanie futbolu to zawsze podobała mi się gra Luisa Figo, a także innych wielkich piłkarzy, którzy grają na mojej pozycji.

Czy jesteś związany kontraktem z klubem?
Tak, na Malcie.

Podobno była Tobą zainteresowana portugalska Uniao Leiria?
Tak, była zainteresowana, ale nie mogliśmy się dogadać w sprawie kontraktu.

Rozmawiał Jacek Żukowski / Gazeta Krakowska

Polska piłka nożna jest u Ciebie na 1. miejscu?Polub nas na Facebooku!