Już w 5. minucie po ładnej akcji indywidualnej strzałem z narożnika pola karnego w słupek trafił Piotr Ceglarz. Na lubelskim stadionie panowała gorąca atmosfera i bez tego. Gospodarze wyraźnie uskrzydleni wsparciem trybun byli w początkowym fragmencie zdecydowanie lepsi od ekipy Zagłębia.
Gola jednak zdobyli goście. Po dośrodkowaniu z wolnego w 33. minucie bramkę strzelił Oleksij Bykov (0:1). Do przerwy nikt już do siatki nie trafił. Ale prawdziwe faerwerki wystrzeliły po zmianie stron. Najpierw z karnego w 73. minucie wyrównał Piotr Cegkarz (1:1). Chwilę później przewrotką prowadzenie Motorowi dał Mariusz Rybicki (2:1).
Goście odpowiedzieli strzałem w okienko Sebastiana Boneckiego (2:2) i wydawało się, że na Arenie drużyny podzielą się punktami. Nic bardziej mylnego. W doliczonym czasie arbiter przyznał drugi rzut karny dla gospodarzy. Tym razem na gola zamienił go Rafał Król. Trybuny eksplodowały radością. Motor wygrał 3:2.
Szalona końcówka. Motor po pięknym meczu pokonuje Zagłębie Sosnowiec
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
