Niemiłe zakończenie zimowego obozu w wykonaniu Lecha Poznań. Porażka 1:3 z Szachtarem i uraz kapitana zespołu

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Kristoffer Velde był jednym z najaktywniejszych piłkarzy podczas ostatniego sparingowego meczu Kolejorza w Belek
Kristoffer Velde był jednym z najaktywniejszych piłkarzy podczas ostatniego sparingowego meczu Kolejorza w Belek Adam Jastrzębowski
Lech Poznań w ostatnim meczu sparingowym przed powrotem do Polski przegrał z ukraińskim uczestnikiem fazy grupowej Ligi Mistrzów - Szachtarem Donieck 1:3. Jedyną bramkę dla ekipy ze stolicy Wielkopolski zdobył Michał Gurgul, który w pierwszej połowie zmienił kontuzjowanego Mikaela Ishaka. Był to drugi mecz lechitów tego dnia. Wcześniej poznaniacy w niezłym stylu uporali się ze słoweńskim NK Maribor 3:0.

Kolejorz kończy zimowe zgrupowanie w Turcji. Niebiesko-biali przez 11 dni przygotowywali się do rundy wiosennej w Belek. W tym czasie Lech rozegrał trzy sparingi. W pierwszym tygodniu uległ austriackiemu LASK Linz 0:3. Natomiast w czwartek 25 stycznia poznaniacy wyszli na boisko dwukrotnie. O godzinie 12 czasu polskiego podopieczni Mariusza Rumaka bez większych problemów uporali się ze słoweńskim NK Maribor (3:0), cztery godziny później rywalizowali zaś z Szachtarem Donieck.

Dla Lecha był to bardzo poważny sprawdzian przed wznowieniem rozgrywek. Ukraińcy to uczestnik fazy grupowej Ligi Mistrzów. W tym sezonie rywalizowali w niej z FC Barceloną, FC Porto oraz Royal Antwerp. Zajęli 3. miejsce w grupie i na wiosnę zagrają w Lidze Europy, gdzie ich przeciwnikiem będzie francuska Marsylia. Dlatego też Mariusz Rumak wystawił bardzo mocną jedenastkę, prawdopodobnie taką, jaka mierzyć się będzie w ligowym spotkaniu przeciwko Zagłębiu Lubin już 10 lutego.

Kapitan Lecha Poznań zszedł z urazem

Mimo różnicy klas między ekipami, początek spotkania należał do poznaniaków. Kolejorz częściej utrzymywał się przy piłce, dobrze wychodził spod pressingu, a nawet sam skutecznie naciskał przeciwnika, powodując, że podopieczni chorwackiego szkoleniowca Marino Pusicia się gubili. Jedną próbą strzału popisał się Kristoffer Velde, lecz Dmitro Ryznyk cały czas zachowywał czyste konto.

W 21. minucie piłkarze zza naszej wschodniej granicy wykorzystali błąd defensywy Kolejorza. Oleksandr Zubkov otrzymał ładne podanie ze środka pola. Na lewej stronie zaspał Barry Douglas, a reprezentant Ukrainy zszedł na lewą nogę i umieścił futbolówkę w siatce dokładnym, precyzyjnym strzałem na dalszy słupek bramki strzeżonej przez Bartosza Mrozka.

Kilka chwil później do groźnej sytuacji doszło w polu karnym Szachtara. W nim kapitan Kolejorza Mikael Ishak zderzył się z golkiperem Ukraińców. I tak jak Ryznyk wstał o własnych siłach, tak Szwed musiał skorzystać z pomocy fizjoterapeutów. Niestety Ishak musiał zejść z urazem do szatni, a w jego miejsce pojawił się Michał Gurgul. Na razie nie wiadomo, jak groźna jest kontuzja środkowego napastnika Lecha.

Zawodnicy Szachtara zauważyli, że lechici mają problem na lewej stronie defensywy, dlatego też co chwilę tą flanką próbowali zagrozić Kolejorzowi. Bardzo aktywny był wspomniany Zubkov, który szukał okazji do podwyższenia rezultatu, jednak Miha Blazić czy Bartosz Salamon naprawiali spóźnienie Douglasa.

Pod koniec pierwszej części lechici zostali ukarani przez Szachtar po raz drugi. Błąd w wyprowadzeniu piłki przez Lecha wykorzystał Artem Bondarenko, który najpierw wyprzedził Afonso Sousę, a potem nieniepokojony przez nikogo podwyższył rezultat na 2:0.

Druga odsłona rozpoczęła się od pomocy medycznej dla Douglasa. Ten po starciu z jednym z rywali również musiał skorzystać z usług fizjoterapeutów i klubowych lekarzy. Na szczęście Szkot po chwili wrócił na boisko. Niestety szybko też poznaniacy stracili trzeciego gola. W polu karnym Khusrav Toirov był faulowany przez Jespera Karlstroema, a jedenastkę na bramkę zamienił pewnie Viktor Tsukanov.

Po przerwie Kolejorz wyglądał ospale. Można było odnieść wrażenie, że lechici marzą o tym, aby jak najszybciej zakończyć to spotkanie i udać się już do domu.

Ukraińcy grali bardzo nieustępliwie. Do tego stopnia, że ekipa Rumaka często musiała prosić o pomoc swoich masażystów. Tak było m.in. w przypadku Joela Pereiry, który również przez długi czas nie podnosił się z boiska.

Ośmiokrotny mistrz Polski przebudził się po godzinie gry. Karlstroem przejął futbolówkę w środku boiska, zgrywając ją do Veldego. Norweg wszedł w szesnastkę ogrywając trzech rywali, jednak czwarty zawodnik Szachtara go sfaulował, a sędzia bez zawahania podyktował karnego. Do piłki podszedł Hotić, ten jednak trafił w słupek. Futbolówka szczęśliwie trafiła pod nogi Michała Gurgula, który po dobitce zmniejszył rozmiary porażki.

Mimo sparingu Szachtar nie zamierzał odpuszczać nóg. Jego piłkarze grali agresywnie, czego dowodem było bardzo ostre wejście w Jespera Karlstroema. Szwed na szczęście wstał o własnych siłach, jednak arbiter nie dopatrzył się przewinienia, a także nie próbował zahamować bezpardonowych ataków piłkarzy z Doniecka grających w tym spotkaniu w białych trykotach.

W ostatnich fragmentach nieco więcej z gry miał Kolejorz, jednak więcej bramek w tym meczu już nie widzieliśmy. Teraz lechici będą przygotowywać się do powrotu do Polski. Na tydzień przed wznowieniem rozgrywek Lech zmierzy się w ostatnim sparingu z pierwszoligową Wisłą Płock.

Szachtar Donieck - Lech Poznań 3:1 (2:0)

Bramki: Zubkov 21, Bondarenko 42, Toirov 55 (k) - Gurgul 66
Lech: Mrozek – Pereira, Salamon, Blazić, Douglas – Murawski, Karlstroem – Hotić, Sousa, Velde – Ishak (26. Gurgul)

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Rozegranie meczu na Enea Stadionie może być dla wielu z nas niezapomnianym przeżyciem

Wyjątkowa licytacja na WOŚP. Jeśli ją wygracie, będziecie mo...

Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Niemiłe zakończenie zimowego obozu w wykonaniu Lecha Poznań. Porażka 1:3 z Szachtarem i uraz kapitana zespołu - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24