Niespodziewane zwycięstwo Serbów!

Mariusz Citkowski
Reprezentacja Serbii sprawiła nie lada sensację pokonując 1:0 faworyzowanych Niemców. Bohaterem meczu został Vladimir Stojković broniąc rzut karny wykonywany przez Lukasa Podolskiego. Dużą rolę odegrał również sędzia Alberto Undiano pokazując dziewięć żółtych kartek i jedną czerwoną.

Niemcy - Serbia 0:1 (0:1)

Milan Jovanovic 38'

Czerwona kartka: Miroslav Klose 36'

Żółte kartki - Niemcy: Miroslav Klose, Sami Khedira, Philipp Lahm, Bastian Schweinsteiger. Serbia:
Branislav Ivanovic, Aleksandar Kolarov, Neven Subotic, Nemanja Vidic.

Sędzia: Alberto Undiano (Hiszpania). Widzów: 38˙294.

Niemcy: Manuel Neuer - Arne Friedrich, Per Mertesacker, Philipp Lahm, Holger Badstuber (77. Mario Gomez) - Sami Khedira, Bastian Schweinsteiger, Mesut Ozil (70. Cacau), Thomas Mueller (70. Marko Marin) - Lukas Podolski, Miroslav Klose.

Serbia: Vladimir Stojkovic - Aleksandar Kolarov, Branislav Ivanovic, Nemanja Vidic, Neven Subotic - Milos Krasic, Dejan Stankovic, Zdravko Kuzmanovic (75. Radosav Petrovic), Milan Jovanovic (79. Danko Lazovic), Milos Ninkovic (70. Gojko Kacar) - Nikola Zigic

Od samego początku mecz był bardzo wyrównany. Zawodnikom obu drużyn zależało na zwycięstwie, co przekładało się na ostrą walkę, która skutkowała kolejnymi kartkami. Nie brakowało także ciekawych akcji zarówno Niemców, jak i Serbów.

W 37. minucie po kolejnym bezpardonowym wejściu Miroslav Klose otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Tak więc Niemcy już w pierwszej połowie musieli radzić sobie w osłabieniu, a napastnik Bayernu mógł udać się pod natrysk. Serbowie grę w przewadze skrzętnie wykorzystali już po kilku chwilach. Dośrodkowanie Milosa Krasicia zgrał głową na piąty metr rosły Nikola Zigic, a Milan Jovanovic wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Wyraźnie zdenerwowani takim obrotem sytuacji podopieczni Joachima Loewa rzucili się do ataku jeszcze przed przerwą. W 45. minucie po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Samiego Khediry, a ten niesamowicie mocnym kopnięciem skierował ją wprost w poprzeczkę. Wynik do przerwy się nie zmienił, a selekcjoner naszych zachodnich sąsiadów miał sporo do obmówienia ze swoimi zawodnikami.

W drugiej połowie Niemcy mimo osłabienia ciągle dążyli do wyrównania. W 60. minucie miała miejsce powtórka z meczu Serbia-Ghana. Tym razem rolę Zdravko Kuzmanovicia zajął Nemanja Vidic i to on zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Do piłki podszedł Lukas Podolski, lecz jego strzał okazał się zbyt słaby dla Vladimira Stojkovicia. Bramkarz Wigan został bohaterem swojej drużyny.

To ostrzeżenie zadziałało na grających w tym meczu o wszystko Serbów. W 65. minucie bliski rozstrzygnięcia losów był Milan Jovanović. Jego strzał okazał się jednak minimalnie nieprecyzyjny, gdyż piłka odbiła się od słupka bramki Manuele Neuera.

W końcówce jeszcze kilkakrotnie Niemcy starali się doprowadzić do remisu. Wynik nie uległ już jednak zmianie co sprawia, że Serbia wciąż ma szansę na awans do 1/8 finału.

Statystyki meczowe>/h2>

Zespoły: Niemcy - Serbia

bramki 0 - 1

strzały 15 - 10

strzały celne 4 - 3

rzuty rożne 7 - 1

spalone 3 - 3

faule popełnione 19 - 10

żółte kartki 4 - 4

czerwone kartki 1 - 0

procent posiadania piłki 51 - 49

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24