Niezapomniana noc dla reprezentacji Gruzji. Debiutant zagra w fazie pucharowej Euro 2024

Spotkanie na Veltins Arena w Gelsenkirchen świetnie rozpoczęło się dla Gruzinów. Już w 2. minucie po stracie w środku pola Antonio Silvy, z piłką w stronę pola karnego Portugalii popędził Georges Mikautadze, zagrał do Chwiczy Kwaracchelii, a ten precyzyjnym uderzeniem - wprawił w ekstazę gruzińskich kibiców.

Portugalia rzuciła się do ataku, ale nie potrafiła przełamać defensywy świetnie dysponowanego rywala. Cristiano Ronaldo kilkukrotnie próbował zaskoczyć Gruzinów, ale jego bezradność powodowała frustrację, a w konsekwencji poskutkowała żółtą kartką. Tuż przed przerwą ukarany przez arbitra za dyskusję został także Pedro Neto.

Na początku drugiej połowy portugalski gwiazdor był bliski wyrównania, ale będąc w polu bramkowym - trafił wprost w rywala. Portugalia "biła głową w mur", a w 56. minucie Gruzja wyprowadziła kolejną zabójczą akcję. Otar Kitejszwili wpadł w pole karne rywala, gdzie został powalony przez Antonio Silvę. Szwajcarski arbiter Sandro Schärer po konsultacji z VAR zdecydował się podyktować rzut karny. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Georges Mikautadze.

Mimo ogromnych starań, Portugalia nie była w stanie przełamać gruzińskiej defensywy. Gdy sędzia zagwizdał po raz ostatni, stało się jasne, że debiutująca na mistrzostwach Europy reprezentacja Gruzji sensacyjnie wyszła z grupy. Awans z tej grupy zaliczyła także Turcja, która w równoległym meczu wygrała z Czechami 2:1.

W 1/8 finału Gruzja zagra w niedzielę, 30 czerwca z Hiszpanią w Kolonii, natomiast Portugalia dzień później podejmie we Frankfurcie Słowenię.

Tabela grupy F na Euro 2024:

• 1. Portugalia - 6 punktów, bramki 5-3
• 2. Turcja - 6 punktów, bramki 5-5
• 3. Gruzja - 4 punkty, bramki 4-4
• 4. Czechy - 1 punkt, bramki 3-5