Nikt nie zyskał, nikt nie stracił. Mecz w Grudziądzu na remis

Dawid Mątewski
Olimpia bezbramkowo zremisowała ze Stomilem
Olimpia bezbramkowo zremisowała ze Stomilem Kamil Zieliński (Olimpia Grudziądz)
W meczu 11. kolejki 1. ligi Olimpia Grudziądz bezbramkowo zremisowała ze Stomilem. Podział punktów sprawił, że gospodarze spotkania nadal o jedno "oczko" wyprzedzają olsztynian w tabeli.

W sobotnie popołudnie jako pierwsi na murawę 1-ligowych boisk wybiegli piłkarze Olimpii Grudziądz i Stomilu Olsztyn. Jednych i drugich interesowała tylko wygrana i trzy punkty, chociaż jak jak wypowiedział się trener gości przed meczem - remis w tym spotkaniu nie będzie najgorszy. Mecz od samego początku zapowiadał się niezwykle ciekawie.

Spotkanie rozpoczęli biało-zieloni i od razu ruszyli do ataku, nie zwlekając ani chwili. Efektem była podbramkowa sytuacja Arkadiusza Aleksandra, który dostał świetne górne podanie od Smolińskiego, lecz snajper grudziądzan trafił tylko w bramkarza. Dwie minuty później mieliśmy już odpowiedź Stomilu, gdy to Koval został uruchomiony prostopadłym podaniem i wychodził niemalże na sytuację sam na sam z Łukaszem Sapelą. Finalnie napastnik gości uderzył obok słupka i od bramki mógł spokojnie rozpocząć golkiper Olimpii.

Początek spotkania był dość wyrównany, aczkolwiek z czasem zaczęła zarysowywać się przewaga podopiecznych Dariusza Kubickiego, którzy zepchnęli do obrony Stomil forsując ich linię defensywną. Olimpia posyłała dużo piłek w pole karne olsztynian grając czasem na "aferę", co przynosiło duże zamieszanie i powodowało oczekiwane zagrożenie pod bramką rywali, lecz, pomimo to żaden z piłkarzy Olimpii w tych sytuacjach nie potrafił się odnaleźć i umieścić piłki w siatce.

W 33. minucie świetną akcję przeprowadził Denis Popović, który w odpowiednim momencie zauważył wychodzącego na dobrą pozycję Kaczmarka i dograł mu piłkę. Na szczęście dla gości pomocnik biało-zielonych strzelił zbyt słabo, by zaskoczyć Skibę. Na sam koniec pierwszej części spotkania bliski zdobycia bramki był ponownie Marcin Kaczmarek, który zamykał na drugim słupku akcję Woźniaka i Rogalskiego, którzy we dwójkę ograli defensywę rywali, po czym ten drugi posłał piłkę w pole karne do wcześniej wspomnianego Kaczmarka. Chwilę później arbiter główny zakończył pierwszą połowę i po 45 minutach w Grudziądzu pomimo wielu akcji na tablicy wyników widniał w dalszym ciągu remis.

Drugą połowę rozpoczęli zawodnicy trenera Jabłońskiego, którzy tym razem ustawili się w formacji nieco wyżej czego skutkiem była dość wyrównana gra. Ciężko było wyłonić drużynę przeważającą, ale tylko w pierwszych minutach, gdyż podobnie tak jak w pierwszej połowie z upływem czasu to Olimpia zaczęła panować na boisku.

W 58. minucie Maciej Rogalski wpadł w pole karne, gdzie był został przewrócony przez jednego z obrońców Stomilu, lecz sędzia upadek Rogalskiego uznał jako wymuszenie i pokazał mu żółtą kartkę.

Dwie minuty później powinno być 1:0 dla Olimpii, gdy w świetnej sytuacji znalazł się popularny "Alek", który otrzymał podanie od aktywnego bocznego obrońcy gospodarzy Marcina Woźniaka. Aleksander będąc na czystej pozycji przyjął piłkę i zbyt długo zwlekał ze strzałem. Takie zachowanie przy tak klarownej sytuacji nie przystoi zawodnikowi takiej klasy.

Na dziesięć minut przed zakończeniem spotkania prawą stroną ruszył Robert Szczot, który zbliżając się do pola karnego zagrał piłkę do Aleksandra, lecz ten ponownie nie potrafił sfinalizować całej akcji uderzając zbyt słabo, przez co Skiba nie miał problemów z interwencją.

Olimpia cały czas przeważała i dążyła do strzelenia bramki, lecz pod koniec spotkania to goście mogli zaskoczyć i objąć prowadzenie. Stomil wyszedł nieco wyżej do atakującej Olimpii. Odbierając piłkę Popoviciowi gracze z Olsztyna wyszli do ataku z przewagą liczebną. Na bramkę uderzył Koval i gdyby nie Sapela Stomil mógłby wywieźć z Grudziądza trzy punkty.

Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0 - po emocjonującym spotkaniu jedni i drudzy musieli podzielić się punktami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24