ŁKS Łódź - wyniki, mecze, live - więcej o Łódzkim Klubie Sportowym na stronie klubowej
Ruch Chorzów gra z Polonią Bytom, więc przy okazji obozu może zobaczyć jak prezentują rywale.
Bardziej korzystamy z wolnego czasu, bo mamy luźniejszy dzień. Mieliśmy trening przed śniadaniem i do popołudnia możemy odpocząć, więc zabijamy nudę. A do tego każdy z nas lubi popatrzeć na mecz, więc skorzystaliśmy.
Ale na Ruch warto popatrzeć uważniej, bo w tym momencie wydaje się jednym z bezpośrednich rywali ŁKS. Jeśli nie o utrzymanie, to w optymistycznej wersji o miejsce w środku tabeli.
Tak, ale to jest dopiero początek przygotowań i gra obu drużyn już w sezonie będzie lepsza. Dlatego też nie ma co przywiązywać większej wagi do tego jak wszystko wygląda w trakcie sparingów.
Jak przebiegają Wasze przygotowania w Wiśle do tej pory?
Przede wszystkim jest to ciężki dla nas czas, bo trenujemy dwa, a nawet trzy razy dziennie. I skupiamy się na tym, aby przygotować się możliwie najlepiej pod względem fizycznym. Są też oczywiście zajęcia z piłką, ale na to przyjdzie też czas później. Po powrocie mamy zaplanowane mecze kontrolne co trzy dni i wtedy będziemy dochodzić do optymalnej formy.
W Wiśle dość nietypowo nie zagracie ani razu. Piłkarzom robi to różnice, taka nowość?
Sparingi będą później, a tutaj mamy mocniej potrenować. Poza tym towarzyskie spotkania nie zawsze przynoszą oczekiwany efekt, można choćby nabawić się kontuzji. My na razie skupiamy się na swojej pracy, którą później będziemy kontynuować w sparingach.
Do startu rozgrywek pozostał niecały miesiąc. Zaczynacie już powoli wybiegać w przyszłość i myśleć o tym co Was czeka?
Tak, bo ŁKS w końcu wrócił do Ekstraklasy i będzie to nowa jakość klubu. Miejmy nadzieję, że będzie tak samo dobrze jak przed degradacją.
Założenie na nowy sezon już macie?
Założeniem numer jeden dla beniaminka jest utrzymać się, ale my do każdego meczu będziemy podchodzić z nastawieniem na zdobycie trzech punktów. I jak będziemy skupiać się na każdym kolejnym spotkaniu,a nie myśleć od dalszej przyszłości, to będzie dobrze.
Wspomniał Pan o nowej jakości w ŁKS. Jej częścią będzie także Pan po transferze z Górnika Łęczna. Co Pan może dać drużynie od siebie?
Mówić można dużo, więc ja jestem zdania, aby poczekać na start ligi i wtedy wszystko zostanie zweryfikowane. Mogę oczywiście teraz powiedzieć, że wniosę bardzo dużo, ale przyjdą mecze i prawda okaże się całkiem inna. Dlatego wolę skupić się na pracy i udowodnić swoją wartość na boisku, nie w słowach.
Nie było sporo czasu Pana w Ekstraklasie, gdy grał Pan w Koronie Kielce i Polonii Bytom. W tym sezonie uda się wreszcie wrócić. Stęskniony?
Ja miałem to szczęście, że trafiłem do Górnika Łęczna, gdzie była fajna drużyna i organizacja nie gorsza niż w Ekstraklasie. Poziom między pierwszą ligą i Ekstraklasą jest jednak spory i każdy chce grać w najwyższej klasie. I ja też.
Jak się Pan czuje w nowej drużynie?
Super, atmosfera jest bardzo dobra i znamy się z większością chłopaków.
Rozmawiał w Wiśle – Zbyszek Anioł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
