Obraniak bardzo impulsywnie zareagował na decyzję selekcjonera o zdjęciu go w ostatniej minucie meczu tuż przed stałym fragmentem gry, które, jak wiemy, etatowo egzekwuje pomocnik Girondins Bordeaux.
Urodzony we Francji Ludovic Obraniak rzucił kilka ostrych słów pod adresem trenera Smudy i, jak podała stacja OrangeSport, za swoje zachowanie został odsunięty od składu i w meczu z Czechami nie zagra.
W wyjściowej „11” ma go zastąpić Adrian Mierzejewski, który we wczorajszym spotkaniu dał bardzo dobrą zmianę za Dariusza Dudkę.
Dodzwoniliśmy się do dyrektora ds. kontaktów z mediami, Tomasza Rząsy, który na postawione pytanie o Obraniaka odpowiedział następująco:
- Ludovic bardzo żałuje swojej decyzji. Przeprosił selekcjonera i powiedział, że była to czysto sportowa złość, nie podyktowana żadnymi innymi czynnikami.
Rząsa nie potwierdził informacji o odsunięciu od wyjściowego składu pomocnika Biało-czerwonych stwierdzając, że taka decyzja należy do trenera Smudy.
Informację o odsunięciu Obraniaka podała stacja OrangeSport. Dziennikarz telewizji z pełnym przekonaniem zapewnił nas, że informacja pochodzi z wiarygodnego źródła.
Reprezentujący interesy piłkarza, przebywający w Paryżu Rafał Krawczyk, o sprawie nic nie wiedział. Jaką decyzję podejmie Smuda dowiemy się już w sobotę we Wrocławiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?