Oceniamy napastników Lecha za rundę jesienną

Wojciech Maćczak
Bartosz Bereszyński
Bartosz Bereszyński Marek Zakrzewski
Niemal przez całą rundę jesienną trener Mariusz Rumak w ataku stawiał na Bartosza Ślusarskiego, tyle że ocenić tego zawodnika w kilku zdaniach jest naprawdę ciężko. Postanowiliśmy zatem wystawić noty pozostałym napastnikom Lecha, a tekst na temat Bartka zostawić sobie i wam na deser.

Bartosz Bereszyński – Dwudziestoletni zawodnik latem wrócił z wypożyczenia z Warty Poznań, gdzie przez ostatni rok regularnie grał w pierwszej lidze. W tym sezonie młody zawodnik zaliczył swoją pierwszą rundę w Ekstraklasie, nie licząc dwóch kilkuminutowych epizodów w 2010 roku. Jesienią pełnił głównie funkcję rezerwowego, zagrał w jedenastu spotkaniach, tylko cztery razy wychodząc na boisko w podstawowym składzie. Ambicji i woli walki odebrać mu nie można, ale na boisku przypominał trochę jeźdźca bez głowy, był bardzo chaotyczny w swoich poczynaniach. Do tego miał problemy w walce fizycznej z lepiej zbudowanymi obrońcami rywala, a także ze skutecznością. Jedna strzelona bramka dla napastnika dumą być nie może. Można uznać, że pierwsza runda była swoistym przetarciem, ale na wiosnę wymagania względem niego będą już wyższe.
Mecze/gole jesienią: 11/1
Ocena: 5
Transfer: Może zostać

Piotr Reiss – Wrócił do Lecha w ostatnim dniu okienka transferowego, ale jego głównym celem nie jest już gra w piłkę. On ma przede wszystkim być autorytetem w szatni, kimś na kim młodzi zawodnicy będą mogli się wzorować i od kogo się uczyć. Mimo że jesienią Piotr zaliczył tylko cztery występy, to władze „Kolejorza” bez wahania przedłużyły wygasającą z końcem roku umowę zawodnika o kolejną rundę. Nalegał na to Mariusz Rumak, świadomy roli, jaką pełni Reiss w jego zespole.
Mecze/gole jesienią: 4/0
Ocena: 6
Transfer: Musi zostać

Patryk Wolski – W swoim pierwszym jesiennym meczu strzelił bramkę Piastowi Gliwice, po czym przepadł. Strzelony gol nie przełożył się na częstsze występy w Ekstraklasie, bo później pojawił się na boisku tylko dwa razy (łącznie w trzech meczach przebywał na boisku nieco ponad dziesięć minut). Trochę to dziwi, zważywszy na fakt, że sytuacja Lecha w ataku nie wyglądała różowo. Na jednej z konferencji prasowych, przy okazji tematu Karola Linettiego, Rumak stwierdził, że celowo nie zabierał młodego zawodnika nawet na ławkę rezerwowych, by zdjąć z niego niepotrzebną presję, a pomóc skupić się na regularnej pracy. Tyle że on ma już 19 lat, a przykładowo rok młodszy Arkadiusz Milik ma już za sobą trzy rundy w Ekstraklasie i debiut w reprezentacji Polski. Najwyższy czas, by Patryk również otrzymał swoją szansę. Na koniec dodajmy jeszcze, że z dziewięcioma trafieniami był najskuteczniejszym lechitą w Młodej Ekstraklasie.
Mecze/gole jesienią: 3/1
Ocena: 6
Transfer: Powinien zostać

Lech Poznań

LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24