Oceniamy piłkarzy Śląska po meczu z Cracovią: Bezsensowny Gikiewicz, defensywa do poprawki

Maciek Jakubski
Śląsk przegrał gładko z Cracovią 0:3 po meczu, w którym od 5 minuty grał w dziesiątkę. Wrocławianie dobrze grali do przerwy, gdy mieli kilka świetnych, choć niewykorzystanych sytuacji. Druga połowa była jednak dramatyczna. Najlepszy w zespole Śląska był Tomasz Hołota.

Rafał Gikiewicz - 1 - Obronił na początku sytuację sam na sam z Sidim, ale chwilę potem dostał czerwoną kartkę. Kompletnie bezsensowną. Czas na ławkę.

Tadeusz Socha - 2 - słaby mecz wychowanka Śląska. Nie dawał sobie rady z Saidim, który ogrywał go chwilami jak juniora. W ataku ze dwa razy nieźle się pokazał, ale to za mało.

Rafał Grodzicki - 2- zastąpił Pawelca i kompletnie nie potrafił się ustawiać czy współpracować z Kokoszką. Bardzo słaby występ.

Adam Kokoszka - 3 - do pewnego momentu nieźle, później dostosował się do poziomu Grodzickiego.

Dudu Paraiba - 4 -- zdecydowanie mniej widoczny niż w pozostałych meczach. Brakowało jego rajdów i mocnych, celnych wrzutek. Mimo wszystko i tak był najlepszym graczem słabej defensywy.

Dalibor Stevanović - 5 - w pierwszej połowie znakomity, notował wiele przechwytów, ale zmarnował setkę strzelając głową wprost w Pilarza. W drugiej połowie niewidoczny.

Przemysław Kaźmierczak - 3 - pokazał wszystko to, z czego go znamy. Wolny, nie nadążał za akcjami Cracovii.

Tomasz Hołota - 6 - chyba najlepszy zawodnik wrocławian. Kilka razy fajnie szarpnął na skrzydle, raz widowiskowo założył siatkę jednemu z krakowian. W pierwszej połowie kapitalnie uderzył głową w poprzeczkę.

Sebastian Mila - 5 - stwarzał zagrożenie po stałych fragmentach gry przez całe spotkanie, ale drugą połowę miał słabą. W pierwszej co kilka minut dogrywał świetnie do Paixao, ale w drugiej odsłonie ograniczał się tylko do wykonywania stałych fragmentów gry. Piłka latała wysoko nad jego głową.

Sebino Plaku - zmieniony po czerwonej kartce dla Gikiewicza. Grał za krótko, by go ocenić.

Marco Paixao - 5 - waleczny, biegał dużo, dochodził do sytuacji, ale nie potrafił tych kilku okazji zamienić na bramkę. Szkoda. 5/10

Marian Kelemen - 6 - wybronił kilka beznadziejnych sytuacji, przy bramkach nie miał raczej szans. Wystąpił po raz pierwszy od meczu ligowego w Szczecinie. Zagra na Legii w Warszawie.

Sylwester Patejuk - Grał za krótko, by go ocenić. Niemniej jednak Patejuk mocno oberwał od trenera Levego na konferencji prasowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24