Grający drugim "garniturem" wodzisławianie przegrali to spotkanie, tracąc bramkę już w 10 minucie. Później podopieczni Marcina Brosza mieli przewagę, stworzyli kilka sytuacji bramkowych, nie potrafili jednak ich wykorzystać. Grę obu drużynom utrudniał padający deszcz.
W drugiej połowie na boisku w Belek pojawił się Nigeryjczyk Ikechukwu Kalu, który przed wyjazdem do Turcji nabawił się kontuzji mięśnia czworogłowego uda i do tej pory trenował indywidualnie.
- Kalu pokazał się z dobrej strony, potwierdził swoje walory, a co najważniejsze, pokazał, że po kontuzji nie ma już śladu - powiedział po meczu członek zarządu Edwin Koralewski.
W ataku zagrał także Gruzin Koba Szalamberidze, który z powodu kontuzji dołączył do zespołu dopiero w niedzielę.
Odra Łobaczewski - Pielorz, Dymkowski, Kuranty, Nzekou - Woś, Mójta, Grze-gorzewski, Kolendowicz, Matulevicius - Szalamberidze. Ponadto grali: Luksik, Kalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?