Olimpia Grudziądz - Pogoń LIVE! O historyczne zwycięstwo przed własną publicznością

Łukasz Piekarski
Olimpia Grudziądz nigdy nie wygrała przed własną publicznością na zapleczu Ekstraklasy
Olimpia Grudziądz nigdy nie wygrała przed własną publicznością na zapleczu Ekstraklasy Karol Wiśniewski/Polskapresse
Historia futbolu już nie jednego psikusa faworytom napisała. W sobotnie popołudnie na obiekcie w Grudziądzu miejscowa Olimpia zmierzy się z Pogonią Szczecin. Relacja NA ŻYWO od 16 w Ekstraklasa.net!

Olimpia Grudziądz - Pogoń Szczecin - relacja NA ŻYWO od 16 w Ekstraklasa.net!

Smutne nastroje panują obecnie wśród kibiców z Grudziądza. Olimpia po wspaniałym sezonie w II lidze, póki co bardzo zawodzi na boiskach o klasę wyżej. W dotychczasowych spotkaniach przed własną publicznością szans na wygraną miała kilka, ale jak dotąd brakowało szczęścia, bądź obiektywnych sędziów. Teraz przed podopiecznymi Marcina Kaczmarka kolejna szansa. Zadanie wydaje się na pierwszy rzut oka niebotycznie trudne, ale historia futbolu już nie jednego psikusa faworytom napisała. W sobotnie popołudnie na obiekcie w Grudziądzu miejscowa Olimpia zmierzy się z Pogonią Szczecin.

Wszyscy sympatyzujący z "Biało-Zielonymi" zdają sobie sprawę, że "Portowcy" to jak dotąd najsilniejszy zespół, z jakim przyszło im się mierzyć w obecnym sezonie I ligi. W drużynie dowodzonej przez trenera Marcina Sasala występuje kilku niezwykle doświadczonych i co ważne - ogranych w Ekstraklasie piłkarzy. Pierwszy w szczecińskiej kadrze uwagę zwraca Brazylijczyk, który jeszcze wiosną strzelał bramki dla Korony Kielce - Edi Andradina. Jest to powrót po kilkuletniej rozłące z Pogonią dla Ediego. Wszyscy doskonale pamiętają Antoniego Ptaka i jego brazylijski zaciąg do Szczecina. Później naturalnie okazało się jak wielki był to niewypał, ale co by nie twierdzić, kilku zawodników z tamtej "brasiliany" w Polsce zostało i jednym z nich jest właśnie Andradina. Ponadto Dawid Kucharski i jeszcze do niedawna niezwykle bramkostrzelny Vuk Sotirović stanowią od początku sezonu bardzo silny trzon zespołu, udowadniając w niemal każdym spotkaniu swoją wartość. Pogoń przed startem rozgrywek była stawiana w gronie pewniaków do walki o Ekstraklasę. Póki co "Portowcy" w tabeli ligowej plasują się na drugim miejscu, tracąc niewielki dystans do sensacyjnego lidera z Bydgoszczy.

Z kolei w obozie grudziądzkiej ekipy dobrą nowiną jest powrót do gry Sławomira Pacha. Pomocnik, o którego tak zaciekle zimą biła się obecnie II-ligowa Chojniczanka Chojnice, od początku sezonu leczył uraz i dopiero teraz po raz pierwszy ma otrzymać szansę występu. Grudziądzanie na treningach z pewnością pracowali nad skutecznością, która jak dotąd najbardziej zawodzi. Sporą niewiadomą jest również obsada pary napastników. W Bytomiu poważnie zawiódł przymierzany na sporą gwiazdę, Janusz Dziedzic. Słabo prezentują się królowie strzelców zeszłego sezonu - Piotr Ruszkul i Przemysław Sulej. W obwodzie zostaje naturalnie jeszcze Łukasz Tumicz, ale wątpliwe jest aby w tydzień przekonał do siebie trenera Kaczmarka.

Czy 10 września będzie tym dniem, który w Grudziądzu zostanie zapamiętany na długie lata, jako ten w którym ich drużyna po raz pierwszy w historii gry w I lidze, przed własną publicznością zdobyła trzy punkty? Na to pytanie odpowiedź poznamy już w sobotę, około godziny 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24