Olimpia - Okocimski LIVE! "Piwosze" liczą na ważne punkty

Andrzej Mizera / Gazeta Krakowska
Olimpia Grudziądz podejmie Okocimskiego Brzesko
Olimpia Grudziądz podejmie Okocimskiego Brzesko Kamil Zieliński
Od wczoraj piłkarze Okocimskiego Brzesko przebywają w Starogardzie Gdańskim. Tam przygotowują się do dzisiejszego meczu (g. 17) z Olimpią Grudziądz i sobotniego z Arką Gdynia. Z drużyną pojechał Paweł Smółka, co poprawiło humor trenerowi Czesławowi Palikowi.

Relacja na żywo z meczu Olimpia - Okocimski w Ekstraklasa.net!

- Paweł jest ważną postacią tej drużyny. Z nim w składzie funkcjonuje inaczej. Ma bardzo dobry wpływ na kolegów - twierdzi opiekun Okocimskiego.

Smółka w ostatnich dwóch meczach pauzował za czerwoną kartkę, którą zobaczył w spotkaniu z GKS-em Tychy. - Nie chcę wracać do tej sytuacji, ale uważam, że zostałem skrzywdzony. Cieszę się, że teraz będę do dyspozycji szkoleniowca. Bardzo chciałbym wybiec w podstawowym składzie i pomóc zespołowi w zdobyciu bardzo ważnych punktów. Czuję głód gry - twierdzi napastnik "Piwoszy".

Okocimski w Grudziądzu liczy na powiększenie swojego skromnego dorobku. Zadanie to wydaje się bardzo trudne do zrealizowania. Własny stadion jest sprzymierzeńcem Olimpii w tym sezonie. Wygrała na nim siedem meczów, cztery zremisowała a tylko raz przegrała. - To zespół, który u siebie jest bardzo groźny. Ma swój styl i sprawia nie lada kłopoty rywalom. Przyjdzie nam zmierzyć się z dobrą drużyną. Jeszcze nie tak dawno była w czołówce. O jej atutach wiemy. Nie zwracamy na to uwagi. Mamy do zrealizowania określony cel i musimy go osiągnąć. Gonimy Wartę Poznań i Stomil Olsztyn. Oby po dzisiejszym spotkaniu nasza strata do tych zespołów zaczęła topnieć - przekonuje Dawid Mieczkowski, bramkarz "Piwoszy".

Okocimski nie miał zbyt wiele czasu na wyeliminowanie błędów, które ostatnio są jego zmorą. Na zajęciach spotkał się w poniedziałek, a wczoraj ruszył w podróż. Piłkarze wierzą jednak, że szczęście zacznie się w końcu do nich uśmiechać. - Pewien kłopot mamy przy stałych fragmentach gry. Ukarani zostaliśmy za to podczas ostatniego meczu z Miedzią Legnica. Brakuje nam również skuteczności. Stwarzamy akcje, ale po nich piłka nie chce wpaść do bramki. Oby to zmieniło się w dzisiejszym spotkaniu - dodaje Mieczkowski.

Siłą napędową Olimpii wydają się jej doświadczeni zawodnicy Robert Szczot, Dariusz Kłus czy Dariusz Gawęcki. To piłkarze, którzy nie robią aż tak wielkiego wrażenia na Okocimskim. - Wiemy, na co ich stać. Oprócz nich grudziądzki zespół ma też innych graczy. Jako całość jest groźny. To jednak od nas zależ,y na co pozwolimy rywalowi. Gospodarze dzisiejszego meczu trochę przypominają mi Zawiszę Bydgoszcz, ale oczywiście nie prezentują takiej siły rażenia - uważa Paweł Smółka.
W kadrze na mecze do Grudziądza i Gdyni, znalazło się 20 zawodników. Zabrakło w niej kontuzjowanego Mateusza Niechciała. Obrońca lecz uraz mięśnia. W Brzesku został też Valentin Jeriomenko.

Polub nas na Facebooku! Już prawie 40 tysięcy fanów dyskutuje z nami na naszym fan-page'u. Tam dzieje się jeszcze więcej!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24