Patejuk: Zdecydowała skuteczność

Michał Mormul
- Szkoda, bo na początku się nie układało to dla nas dobrze, było 1:3, ale udało nam się doprowadzić do remisu. To nas mogło trochę zrazić, ponieważ poszliśmy dalej do przodu, a zapominaliśmy o grze z tyłu i straciliśmy dwie kolejne bramki - podsumował mecz z Hannoverem skrzydłowy Śląska Wrocław, Sylwester Patejuk.

Pięć bramek straconych na własnym stadionie nie można napawać optymizmem, ale były zawodnik Podbeskidzia wciąż wierzy w awans Śląska do dalszych gier. - Pozostało nam tylko wierzyć. Skoro strzeliliśmy trzy tutaj, możemy strzelić trzy tam. Dostaliśmy pięć, oczywiście to boli, ale jesteśmy sportowcami i musimy tam powalczyć.

Mecz z Hannoverem pokazał, iż piłkarze Śląska, wbrew zdanu wielu ekspertów, potrafią powalczyć z charakterem, co powinno dać impuls zawodnikom, do dobrej postawy w dalszych grach. - Miejmy nadzieję, że następne mecze będą lepsze w naszym wykonaniu, będziemy walczyć - powtarza jak mantrę Patejuk.

- O klasie rywala może świadczyć ich skuteczność, trzy pierwsze strzały zamienili na bramki. Na pewno doświadczenie, dojrzałość i ogranie im pomogło. My próbowaliśmy nadrabiać zaangażowaniem, walecznością oraz sercem, ale to niestety nie wystarczyło - tłumaczył przyczyny porażki skrzydłowy Śląska.

O zwycięstwie Hannoveru mogło zdecydowanie ogranie na arenie międzynarodowej i zdobyte już wcześniej doświadczenie, które zaprocentowało pod koniec spotkania. - Gdy było 3:3 postanowiliśmy, że będziemy dalej atakować, bo wiedzieliśmy, że gramy na własnym boisku. Teraz pozostaje nam walczyć o zwycięstwo w rewanżu. Przyznam, że zadecydowało doświadczenie - mówił Patejuk po meczu.

Z Wrocławia Michał Mormul / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24