Przypomnijmy, że umowa Paulusa Arajuuriego z Lechem Poznań wygasa 31 grudnia br., zatem Fin już latem mógł podpisać kontrakt z nowym zespołem, ale rozpocząć treningi dopiero w nowym roku. Z opcji tej skorzystał i dogadał się z Broendby Kopenhaga, co jest korzystne dla Arajuuriego także z powodów osobistych.
- Jego dziewczyna skończyła medycynę, ma pracę w Kopenhadze, oboje chcą mieszkać razem - uzasadnił Jan Urban, trener Lecha Poznań.
Dla obu zespołów korzystnie byłoby porozumienie się ws. nawet niezbyt wysokiego odstępnego – Duńczycy swojego nowego gracza mieliby już teraz, zaś Lech zarobiłby cokolwiek na swoim piłkarzu.
- Od samego początku ta kwestia była dla nas klarowna – Paulus podpisał z Broendby ważny kontrakt od stycznia i jeśli byłaby satysfakcjonująca oferta jego nowego klubu, to nie robilibyśmy przeszkód – przyznaje trener Jan Urban.
Duńczycy nie są jednak zainteresowani wcześniejszym sprowadzeniem Arajuuriego do Kopenhagi. –Zaproponowali jakieś drobne, ta propozycja nas w ogóle nie interesuje, a kolejnej nie złożyli. Paulus jest z nami, gra i jeśli nic się nie zmieni, to zostanie do końca roku – zakończył Jan Urban.
Arajuuri w Lechu zagrał 58 razy w ekstraklasie, strzelił trzy bramki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?