Paweł Stolarski: Remis jest jak porażka. Nie ma dla nas usprawiedliwienia

Paweł Stankiewicz/Dziennik Bałtycki
Paweł Stolarski
Paweł Stolarski Karolina Misztal
Piłkarze Lechii, po meczu w Zabrzu z Górnikiem, sami nie mogli uwierzyć, że dali sobie wydrzeć zwycięstwo prowadząc z ostatnim zespołem w tabeli piłkarskiej ekstraklasy, mając dużą przewagę, sytuacje bramkowe i rywala w liczebnym osłabieniu.

- Nie potrafię wytłumaczyć tego, co się stało - mówił po meczu smutny Paweł Stolarski, skrzydłowy Lechii. - Przegraliśmy wygrany mecz. Właśnie tak, bo ten remis jest dla nas jak porażka. Ciężko mi cokolwiek powiedzieć po takim meczu. Nie ma dla nas usprawiedliwienia.

Po objęciu prowadzenia przez biało-zielonych kilka minut później czerwoną kartką ukarany został Roman Gergel z Górnika. Gdańszczanie nie wykorzystali tej sytuacji, żeby strzelić przynajmniej jeszcze jednego gola, pomimo kilku dobrych sytuacji i odebrać zabrzanom nadzieje na odrobienie strat.

- Właśnie tej drugiej bramki nam zabrakło - przyznaje piłkarz Lechii. - Stworzyliśmy sobie dogodne sytuacje, żeby podwyższyć wynik, ale niestety żadnej z nich nie udało nam się wykorzystać. I to zemściło się na nas w końcówce spotkania.

Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24