Peru - Paragwaj LIVE! Kto stanie na najniższym stopniu podium?

Marcin Juszczyk
W Copa America 2015 pozostały już tylko dwa znaki zapytania - kto zwycięży w finale, a kto w finale pocieszenia. W nocy 4 lipca na Estadio Municipal w Concepcion zostanie rozegrany mecz o trzecie miejsce. Zmierzą się w nim reprezentacje Peru i Paragwaju.

W półfinale Peru przegrało z Chile 2:1, ale trzeba przyznać, że "Los Incas" zaprezentowali się z niezłej strony i gdyby nie czerwona kartka Carlosa Zambrano z 20. minuty, kto wie jak potoczyłyby się losy tej rywalizacji. Natomiast Paragwaj w półfinałowym starciu z Argentyną poniósł klęskę, przegrywając aż 6:1. Do przerwy "Guarani" mogli mieć nadzieję na powtórkę z grupowej potyczki z Argentyną (remis 2:2) i konkurs "jedenastek", gdyż przegrywali tylko 2:1. Jednak szybko strzelone dwa gole po zmianie stron przez Angela Di Marię, definitywnie przesądziły o awansie "Albicelestes".

Przed turniejem mało kto stawiał na Paragwaj. Reprezentacja była pogrążona w kryzysie po nieudanych eliminacjach do mistrzostw świata w Brazylii, a do tego spadła na przedostatnie miejsce w kontynentalnym rankingu. Nawet paragwajscy kibice nie bardzo wierzyli w sukces "Guarani". Tymczasem finalista poprzedniej edycji Copa America dotarł do półfinału i co ciekawe, w drodze do niego odniósł tylko jedno zwycięstwo w regulaminowym czasie gry. Pozostałe potyczki kończył remisami, a w ćwierćfinale Brazylię wyeliminował w konkursie rzutów karnych.

Satysfakcji z osiągniętego wyniku nie ukrywa Ramon Diaz. - Celem na Copa America było wyjście z grupy, a także by zawodnicy znów uwierzyli w siebie i swoje umiejętności. Udało się to zrealizować. Jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi - mówi selekcjoner Paragwaju.

Trener Peru Ricardo Gareca również jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych i już powoli zaczyna myśleć o kwalifikacjach do Mundialu w Rosji w 2018 roku. - Mamy możliwość uplasowania się na trzecim miejscu i musimy z tego skorzystać. Zarówno dla nas jak i Paragwaju jest to bardzo ważne spotkanie, ponieważ pozwoli na lepsze przygotowanie się do eliminacji Mistrzostw Świata - powiedział argentyński szkoleniowiec.

W dzisiejszej batalii o brązowe medale Copa America 2015 obaj selekcjonerzy nie będą mogli skorzystać ze wszystkich swoich piłkarzy. Ricardo Gareca z powodu czerwonej kartki nie wystawi do gry Carlosa Zambrano. Pod znakiem zapytania stoi występ Jeffersona Farfana, który na jednym z treningów skręcił kostkę. Z kolei Ramon Diaz nie będzie mógł skorzystać z usług dwójki Roque Santa Cruz i Derlis Gonzalez, którzy cierpią na urazy po półfinałowym starciu z Argentyną. Prawdopodobnie nie zagra także z powodu kontuzji Nelson Valdez, ale w jego przypadku jeszcze cały czas istnieją niewielkie szanse na to, iż zamelduje się na boisku. Natomiast do składu Paragwaju wraca po dwóch meczach przerwy Nestor Ortigoza.

Historia meczów między Peru, a Paragwajem przemawia na korzyść tych drugich. Na 47 dotychczasowych spotkań, aż 23 razy górą byli Paragwajczycy. Trzynastokrotnie padał remis, a jedenaście razy zwyciężali Peruwiańczycy. Ostatni raz obie reprezentacje spotkały się w listopadzie 2014 roku. Wówczas rozegrały ze sobą dwa mecze towarzyskie. 14 listopada Paragwaj pokonał przed własną publicznością Peru 2:1, a cztery dni później "Los Incas" wzięli rewanż u siebie, zwyciężając w identycznym stosunku.

Peru stoi przed szansą, aby na drugim z rzędu turnieju o Mistrzostwo Ameryki Południowej stanąć na "pudle". Przed czterema laty w finale pocieszenia Peruwiańczycy pokonali Wenezuelę 4:1. Hattrickiem w tamtym spotkaniu popisał się Jose Paolo Guerrero. Dzisiejszej nocy będzie miał okazję powtórzyć ten wyczyn. Ponadto napastnik Flamengo dzięki trzem trafieniom przeciwko Boliwii, ma szansę sięgnąć po drugą w swojej karierze koroną króla strzelców Copa America. Pierwszą zdobył na poprzednim czempionacie w 2011 roku. Podobnie jak Guerrero, trzy gole na swoim koncie mają Argentyńczyk Sergio Aguero, Paragwajczyk Lucas Barrios i Chilijczyk Arturo Vidal. Liderujący Eduardo Vargas z Chile ma o jedną bramkę więcej. Dodajmy, że każdy z wymienionych zawodników będzie miał możliwość powiększenia swojego dorobku.

Zawody poprowadzi Raul Orosco z Boliwii. Kto po jego ostatnim gwizdku będzie się cieszył z najniższego stopnia podium? Może będą potrzebne rzuty karne? Czy Jose Paolo Guerreo bądź Lucas Barrios przybliżą się do korony króla strzelców Copa America 2015? Odpowiedź na te pytania w nocy z piątku na sobotę o godzinie 1:30. Zapraszamy na relację na żywo w Ekstraklasa.net.

Więcej o COPA AMERICA 2015

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24