4 z 6
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Radosław Majecki jest jednym z niewielu łakomych kąsków w...
fot. Bartek Syta/Polska Press

Pięć wniosków po meczu Legia Warszawa - Raków Częstochowa. "Jarosław, Jarosław, Jarosław!"

Nie będzie problemu z młodzieżowcem

Radosław Majecki jest jednym z niewielu łakomych kąsków w Legii, którym na rynku transferowym mogą interesować się zagraniczne kluby. W tym roku, jeszcze w poprzednim sezonie i podczas mistrzostw świata do lat 20, pokazał się z bardzo dobrej strony. Jest pewnym punktem w tym sezonie. Dodatkowym atutem 19-letniego bramkarza w przypadku polskiej ligi jest status młodzieżowca. Gdyby jednak doszło do spodziewanego prędzej czy później transferu, to z młodzieżowcem w Legii problemu nie będzie. Jak tak dalej pójdzie, to na lewej obronie śmiało można stawiać na Michała Karbownika. 18-letni wychowanek akademii stołecznego klubu bardzo dobrze radził sobie z graczami Rakowa, ponadto stwarzał zagrożenie w ofensywie. W swoim drugim meczu w ekstraklasie (pierwszy zagrał tydzień temu w Łodzi) zaliczył drugą asystę. Czyżby rósł następca Jakuba Wawrzyniaka? Poza rzecz jasna pozycją (choć w rozgrywkach młodzieżowych grał w pomocy) łączy go z były reprezentantem Polski i wieloletnim gracz stołecznego zespołu numer na koszulce - 14.

Zobacz również

Kłodawska Majówka ściągnęła tłumy. Ludzie bawili się przy Łobuzach i Stachurskim

Kłodawska Majówka ściągnęła tłumy. Ludzie bawili się przy Łobuzach i Stachurskim

Sebastian Machowski: Nie możemy pozwalać Kingowi na łatwe punkty

Sebastian Machowski: Nie możemy pozwalać Kingowi na łatwe punkty

Polecamy

„Bogatsi o trzy punkty na kolejny mecz czekamy z niecierpliwością”

„Bogatsi o trzy punkty na kolejny mecz czekamy z niecierpliwością”

Znamy najlepszego piłkarza sezonu w Anglii. Zaskoczenie?

Znamy najlepszego piłkarza sezonu w Anglii. Zaskoczenie?

Kolejne problemy zdrowotne reprezentanta Polski. Michał Probierz potwierdził

Kolejne problemy zdrowotne reprezentanta Polski. Michał Probierz potwierdził