Piekarski dla Ekstraklasa.net: Czarnogóra, to nie był wymagający rywal

Jakub Seweryn
Dwukrotny reprezentant Polski, Mariusz Piekarski jest zdania, że największym mankamentem obecnej kadry jest niestabilna defensywa, przy czym zaznaczył, że z tym problemem będzie musiał sobie radzić nowy selekcjoner. Ponadto, wychowanek białostockiej Jagiellonii, obecny w trakcie jubileuszu Tomasza Frankowskiego, podzielił się swoimi odczuciami na temat swojego kolegi z czasów gry w juniorach.

Białystok pożegnał Tomasza Frankowskiego! (WIDEO, ZDJĘCIA)

Dzisiaj karierę zakończył Tomasz Frankowski, jeden z najlepszych napastników w historii naszej Ekstraklasy. Grał Pan z "Frankiem" jeszcze w zespołach juniorskich. Jakie jest Pańskie pierwsze wspomnienie z nim związane?
"Franek, Franek łowca bramek" - to jest moje wspomnienie (śmiech). Można powiedzieć, że w każdym klubie, w którym grał, to strzelał – zarówno w juniorach Jagiellonii, gdy graliśmy razem, potem w seniorskiej drużynie Wisły i następnie po powrocie do Białegostoku na zakończenie kariery też zdobywał wiele bramek. Był prawdziwym snajperem, takim małym polskim "mordercą o twarzy dziecka".

W piątek reprezentacja Polski ostatecznie zaprzepaściła swoje szanse na awans do mistrzostw świata. Czego Pana zdaniem zabrakło w meczu z Czarnogórą?
Nie był to zbyt wymagający rywal. Mecz zaczęliśmy dobrze, ale dostaliśmy przysłowiowego "gonga", bramkę z niczego w 11. minucie. Później szybko doprowadziliśmy do wyrównania, ale graliśmy dobrze tak naprawdę tylko przez 30 minut, a mecz trwa 90. Niby powinno się grać trochę etapami, ale prawdą jest, że w drugiej połowie byliśmy bezradni. To najbardziej martwi. Jedynym optymistycznym prognostykiem z tego spotkania jest to, że w tej reprezentacji coraz lepiej poczynają sobie młodzi piłkarze, tacy jak Klich czy Zieliński. Dzięki nim kolejni młodzi zawodnicy powinni zobaczyć swoją szansę i atakować pierwszą reprezentację, a jeśli się ustabilizuje obrona, to ta kadra w przyszłości może być naprawdę dobra.

Czy to obrona właśnie jest największym problemem kadry?
Można tak powiedzieć. Wchodzi taki Boenisch za kontuzjowanego Wawrzyniaka, wygląda bardzo słabo. Stoperzy także mnie nie przekonują. Niby grają w dobrych klubach, ale tak naprawdę nie prezentują się na reprezentacyjnym poziomie, więc myślę, że na pewno jest kłopot z defensywą. Trzeba poszukać nowych twarzy i próbować tę solidną obronę zbudować, jednak myślę, że to będzie już problem nowego trenera.

Z Mariuszem Piekarskim rozmawiał Jakub Seweryn (Ekstraklasa.net)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24