Ligowa sobota zaczęła się od pojedynku Dolcanu Ząbki z Motorem Lublin. Podobnie jak tydzień temu, w Ząbkach konsternacja! Dolcan po golu Wojciecha Białka przegrał z czerwoną latarnią ligi - Motorem Lublin 0:1! Gol padł w niecodziennych okolicznościach. Bramkarz Dolcanu Rafał Misztal spodziewał się dośrodkowania z rzutu wolnego, a piłka po uderzeniu Białka wpadła do siatki.
Lider z Łodzi pojechał na mecz do Poznania. W spotkaniu z Wartą długo utrzymywał się bezbramkowy remis. W drugiej połowie w przeciągu dwóch minut, dwa gole zdobyli goście i wywieźli z Poznania 3 punkty.
Potknięcie zaliczyła natomiast ekipa Sandecji Nowy Sącz. Zespół Dariusza Wójtowicza miał szansę zrównać się punktami z wiceliderem ze Szczecina, ale oddał punkty na boisku innego beniaminka - MKS Kluczbork. Tym samym drużyna z opolszczyzny pozostaje w walce o pierwszoligowy byt.
W spotkaniu bez kibiców na stadionie w Łodzi, ŁKS pokonał KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:0.
W ostatnim sobotnim meczu Górnik Łęczna spotkał się z GKS Katowice. Gospodarzy na prowadzenie wyprowadził niezawodny "Prezes" Nakoulma. Mimo, że górnicy kończyli ten mecz w dziesiątkę, GieKSa nie potrafiła zdobyć wyrównującej bramki. Górnik zgarnął trzy punkty i zrehabilitował się za porażkę sprzed tygodnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?