"Piłkarskie Orły": Zawodnicy Lecha II Poznań i Polonii Środa pokazują się z dobrej strony. Wśród nich Antoni Prałat i Oskar Tomczyk

Podopieczni Marcina Duchały i Pawła Juszczyka weszli bardzo dobrze w rundę rewanżową pokonując 5:0 Świt Skolwin. Następne spotkania nie były po ich myśli i różnica pomiędzy liderem a niebiesko-biało-czerwonymi się powiększała. Tym samym w marcu Polonia zanotowała dwa zwycięstwa, remis i porażkę.

W kwietniu doszło do derbowej rywalizacji z Jarotą Jarocin, w której szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili zawodnicy z Środy Wielkopolskiej po trafieniu Antoniego Prałata i tym samym strata do lidera nie jest już tak wielka.

W Chojniczance nie miałem szansy na regularną gre w pierwszym zespole, dlatego zdecydowałem sie na Polonię. Gdy tutaj przychodziłem, na wejściu znałem już kilku zawodników, czy to z boiska, czy z życia prywatnego, dlatego łatwo było mi się odnaleźć na boisku jak i poza nim. Myślę, że te pół roku, dzięki zebranym minutom i liczbom może mieć pozytywny wpływ na moją dalszą karierę

- powiedział Antoni Prałat

Młody napastnik w barwach Polonii strzelił do tej pory dwa gole, a różnica pomiędzy pierwszą Olimpią Grudziądz a Polonią wynosi zaledwie pięć punktów.

Jestem wszechstronnym zawodnikiem, dzięki czemu moge zagrać na paru pozycjach. Dysponuję także bardzo dobrą szybkością i wykończeniem. W mojej ocenie, muszę popracować nad grą tyłem do bramki i odbiorem piłki. Brakuję mi też agresywności w walce o piłkę, dlatego staram się robić w tym aspekcie progres

- dodał zawodnik Polonii.

Antoni Prałat do pierwszoligowej Chojniczanki Chojnice trafił z rezerw Lecha Poznań. Warto zaznaczyć, że w drugiej drużynie Kolejorza był on wypożyczany do Jaroty Jarocin.

Na ten moment wiem, że od lipca wrócę do treningów z Chojniczanką. Obowiązuje mnie kontrakt na następne dwa sezony. Bardzo zależy mi na grze na wyższym szczeblu i dlatego chciałbym być ważną postacią dla Chojniczanki w przyszłym sezonie. W przeciągu dwóch lat może sie naprawdę dużo wydarzyć, ale myślę, że stac mnie na regularną gre na zapleczu ekstraklasy

- zakończył napastnik.

Polonia w następnej serii gier uda się do Nowych Skalmierzyc, by zmierzyć się z Pogonią. Tym samym będzie to kolejna derbowa rywalizacja na trzecioligowych boiskach i okazja dla Antoniego Prałata na wpisanie się na listę strzelców po raz kolejny. Mecz odbędzie się w sobotę (8 kwietnia) o godzinie 14:00.

Rezerwy Kolejorza są ostatnio w znakomitej formie. Trener Artur Węska umiejętnie kształci młodych zawodników, którzy wraz z doświadczonymi zawodnikami notują dobre wyniki. Celem Akademii jest dostarczanie jakościowych, młodych zawodników do pierwszego zespołu. Nie byłoby to możliwe bez wsparcia piłkarzy z bogatą praktyką, w tym m.in. Szymona Pawłowskiego, Tomasza Cywki, czy tak jak w ostatnim spotkaniu Joao Amarala. Portugalczyk w spotkaniu z Garbarnią Kraków (3:0) strzelił dwie bramki, ale też asystował młodemu Oskarowi Tomczykowi, dla którego było to pierwsze trafienie w seniorskiej piłce.

To są rezerwy mistrza Polski, najlepszej Akademii w Polsce, która ma wychowywać i wprowadzać młodych zawodników do pierwszego zespołu. I to się odbywa, robimy to najlepiej w całym kraju. Dla młodych zawodników, którzy wchodzą z ławki i strzelają gola jest to cenne doświadczenie. Mając asystę od Amarala, to proszę mi uwierzyć, że Oskar Tomczyk będzie to pamiętał do końca swojego życia. To była jego pierwsza bramka na poziomie centralnym. Wyobraźcie sobie, że gdy będzie to kiedyś opowiadał, to powie, że asystował mu Amaral, najlepszy zawodnik Lecha w sezonie mistrzowskim. To jest wielka wartość naszego klubu

- powiedział trener rezerw Lecha Poznań, Artur Węska

W 26. serii gier rezerwy Lecha Poznań podejmą Górnik Polkowice. Mecz odbędzie się 8 kwietnia (sobota) o godzinie 15:00.