Piłkarze ŁKS mogą nie powąchać własnej murawy podczas przygotowań

Paweł Hochstim/Dziennik Łódzki
Kto odśnieży murawę na stadionie przy al. Unii?
Kto odśnieży murawę na stadionie przy al. Unii? Krzysztof Szymczak/Polskapresse
Sobotni mecz sparingowy z Rakowem Częstochowa może nie odbyć się na stadionie przy al. Unii, bo na murawie jest spora warstwa śniegu i lodu. Jeśli rzeczywiście boiska nie uda się odśnieżyć, wówczas piłkarze ŁKS nie zagrają przed rundą wiosenną ani jednego meczu na swoim boisku.

Dla drużyny ŁKS ma to akurat duże znaczenie, bo większość piłkarzy to nowi gracze, którzy stadion przy al. Unii widzieli najwyżej w telewizji. Właśnie z tego powodu trenerowi Piotrowi Zajączkowskiemu bardzo zależy, by na tydzień przed ligową inauguracją zagrać mecz z Rakowem na głównym boisku.

Szefowie MOSiR twierdzą, że boiska nie można w tej chwili odśnieżyć, ponieważ przylegający do murawy lód mógłby ją trwale uszkodzić. W związku z tym chcą czekać na nadejście wyższych temperatur. Ten plan może się idealnie spełnić, bo w weekend ma być bardzo ciepło. Całe szczęście, bo inaczej może nawet rozpoczęcie rundy trzeba byłoby przełożyć. Dziwnym trafem pracownicy MOSiR każdego roku mają problem z odśnieżeniem stadionu ŁKS...

Po tym, jak w poniedziałek ŁKS podpisał piętnaście umów transferowych z UKS SMS, humory w drużynie dopisują. W środę o godz. 11 na sztucznym boisku w Gutowie Małym drużyna Zajączkowskiego rozegra mecz sparingowy z Termalicą Nieciecza. To wymagający przeciwnik, bo przecież zespół z małej wioski pod Tarnowem po rundzie jesiennej zajmuje drugie miejsce w tabeli pierwszej ligi i nie ukrywa, że ma ekstraklasowe ambicje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24