Boiskowy zegar wskazywał 83. minutę, kiedy w wybornej okazji strzeleckiej znalazł się Patryk Tuszyński. Napastnik Piasta będąc metr przed bramką uderzył piłkę udem, ale bramkarz Korony zdołał obronić.
W doliczonym czasie gry nie popisał się z kolei Sebastian Milewski. Piast po kontrataku wyszedł dwójką sam na sam, ale Milewski fatalnie spalił. Na szczęście dla Piasta brak skuteczności tym razem się nie zemścił. Pojedynek z Koroną gliwiczanie zakończyli wygraną 2:1 (0:1).
Nie tylko Janczyk. Piłkarze, którzy utopili karierę w alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Mistrzostwa w Polsce zwiększą popularność strzelectwa i rugby