PNA 2017: Falstart obrońców tytułu, DR Kongo ogrywa Maroko

W pierwszym spotkaniu grupy C rozgrywanym na stadionie w Oyam reprezentacja Wybrzeża Kości Słoniowej mierzyła się z Togo. Faworytem spotkania byli Iworyjczycy. Warto tylko przypomnieć, że atak "Słoni" tworzą Wilfried Zaha z Crystal Palace i Salomon Kalou z Herthy Berlin, natomiast w ataku Togo największe nadzieje wiązano z Emmanuelem Adebayorem, który jednak od lipca zeszłego roku pozostaje bez klubu. Piłkarze Wybrzeża od początku ruszyli do ataku, ale nie potrafili sforsować dobrze zorganizowanej obrony reprezentacji Togo. W końcówce spotkania również Togo poszukało swojej szansy, ale akcje tej reprezentacji nie były zbyt przekonujące. Ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Wybrzeże Kości Słoniowej - Togo 0:0

W drugim pojedynku grupy C Demokratyczna Republika Kongo zmierzyła się z Maroko. Od pierwszych minut Maroko zaatakowało, jednak z marnym skutkiem, bo tak jak w poprzednim meczu, rywale bardzo dzielnie się bronili. Mimo wielu prób Marokańczyków wynik bezbramkowy utrzymał się do końca pierwszej połowy. Na początku drugiej odsłony meczu, a konkretnie w 55. minucie Firmin Mubele Ndombe grający na co dzień w Al Ahli zamieszał po lewej stronie boiska i wrzucił na pole karne Maroka, gdzie nie najlepiej zachował się bramkarz wybijając piłkę wprost pod nogi Havre Kage, a zawodnik występujący w belgijskim KV Kortrijk, zdobył bramkę dającą prowadzenie DR Kongo. Jak się później okazało to było jedyne trafienie w tym spotkaniu i DR Kongo cieszyło się z niespodziewanego zwycięstwa i bardzo dobrze rozpoczętego turnieju w Gabonie.

Demokratyczna Republika Kongo - Maroko 1:0
Bramka: 55 Havre Kage

Dzisiaj do rywalizacji w Pucharze Narodów Afryki 2017 wkraczają ostatnie cztery reprezentacje. Na stadionie w Port-Gentil o 17:00 swoje siły zmierzą reprezentacje Ghany i Ugandy, natomiast o 20:00 do rywalizacji przystąpią Mali i Egipt. Zwłaszcza to drugie spotkanie zapowiada się niezwykle emocjonująco.