Po środowej porażce z Termalicą Słowak nie krył przygnębienia. Jego zespół do tej pory przegrał bowiem wszystkie trzy meczem i znowu zapowiada się w Bytomiu ciężka walka o utrzymanie. - Tak to wygląda po tych trzech meczach. Zapowiada się na ciężką walkę od początku i zdajemy sobie z tego sprawę. Nie pozostaje nam nic innego jak walczyć i zostawiać na boisku serce jak do tej pory. Musimy liczyć, że w końcu to się przełoży na wynik i zaczniemy wygrywać - stwierdził w rozmowie z Ekstraklasa.net Baran.
Gołym okiem widać, że młodym zawodnikom Polonii brakuje ogrania na tym szczeblu rozgrywek, a kilku bardziej bardziej doświadczonych piłkarzy, jak Baran to za mało, żeby wyrównać poziom. - Widzimy, że nie jest to łatwe. Widać brak doświadczenia i umiejętności, ale mamy nadzieję, że skończy się nam zakaz transferowy i uda się wzmocnić kadrę zespołu - mówi słowacki piłkarz.
Polonia już podpisała kontrakty z czterema zawodnikami, których jeszcze nie zgłosiła do rozgrywek z powodu zakazu transferowego. Są to Jacek Broniewicz, Tomasz Kaczor, Dawid Cempa oraz Arkadiusz Gędłek.
Zanim jednak zawodnicy będą mogli dołączyć do zespołu, bytomianie mogą stracić Barana. - Czekam do końca okna transferowego i zobaczymy jak to się skończy. Czy w grę wchodzi tylko Ruch Chorzów? Nie, są też inne zespoły z Ekstraklasy. Na razie interesuje mnie tylko zostanie w Polsce, ale więcej nie chciałbym mówić - zdradził nam Baran.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?