Bełchatowianie gole strzelają w tym sezonie bardzo szybko. Nie inaczej było w meczu z Polonią, bo już w 37 sekundzie Tomasz Wróbel wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Błędu nie ustrzegł się w tej sytuacji Sebastian Przyrowski, a swój udział przy golu miał Carlo Costly. Honduranin, który w pierwszym składzie GKS pojawił się z powodu urazu Mariusza Ujka, podwyższył prowadzenie swojej drużyny w 29 minucie, wykorzystując kolejne dokładne dośrodkowanie w pole karne. Bohaterem pierwszej połowy był Maciej Małkowski, który powoli zaczyna spłacać zainwestowane w niego pieniądze. To lewy pomocnik asystował przy obu golach dla GKS.
W drugiej połowie emocji było już dużo mniej. Polonia nie podjęła walki i nie miała pomysłu na sforsowanie defensywy zespołu Rafała Ulatowskiego. GKS natomiast czwarty mecz z rzędu zakończył bez straty gola. Gospodarze kontrolujący przebieg spotkania zdołali jeszcze podwyższyć wynik. Po ręce w polu karnym Jacka Kosmalskiego rzut karny pewnie wykorzystał Jacek Popek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?