Polska - San Marino LIVE! O trzy punkty z europejskim outsiderem

Daniel Kawczyński
Od dawien dawna kibice reprezentacji Polski nie mogli być tak spokojni o wynik nadchodzącego spotkania. Owszem w futbolu wszystko jest możliwe, ale trudno przypuszczać, że nawet mająca "wielkie możliwości" reprezentacja Polski mogłaby ulec najgorszej drużynie świata z San Marino. Stwierdzić jednak, że to spotkanie pozwoli otrzeć łzy i zmazać plamę po piątkowej klęsce, brzmi co najmniej kuriozalnie.

Polska - San Marino LIVE! - relacja na żywo w Ekstraklasa.net

Po piątkowej klęsce z Ukrainą bilans reprezentacji Polski prezentuje się następująco: 1 zwycięstwo, 2 remisy, 1 porażka. W sumie pięć punktów, czyli zdecydowanie za mało jak na drużynę mającą ambicje awansować na mistrzostwa świata. Do drugiej Anglii tracimy już sześć punktów, a do liderującej Czarnogóry osiem. I choć mamy jeszcze mecz mniej aniżeli przodujący rywale (w sumie Polakom zostaje sześć spotkań do rozegrania), w awans czy nawet grę w barażach wierzą już tylko najwięksi optymiści. Trudno się dziwić, bo w tak fatalnym stylu jak z Ukrainą po prostu niewykonalne jest pokonanie wszystkich następnych przeciwników, a to przecież warunek konieczny do spełnienia cudu. Do tego dochodzi jeszcze fatalny terminarz, który notabene sami sobie wybraliśmy. Z Anglią i Ukrainą - w dodatku na wyjeździe - kończymy eliminacje, wcześniej czeka nas domowe starcie z walczącą o historyczny sukces Czarnogórą. To właśnie między tą trójką rozstrzygnie się sprawa przyszłorocznego wylotu do Brazylii. Nikt nie będzie miał zamiaru odpuszczać. Nie zapominajmy jeszcze o wyprawie do nieobliczalnej Mołdawii. Możemy liczyć na ewentualnie potknięcia oponentów, ale faktem jest, że żaden nie ma aż tak niekorzystnego rozkładu jazdy, dlatego ciężko liczyć na cokolwiek.

W obecnej dyspozycji reprezentacja Polski nie powinna się obawiać jedynie spotkań z San Marino. Ostatnia drużyna rankingu FIFA poniosła już 51 porażek z rzędu, punktu nie zdobyła od dwunastu lat! Grupę H zamyka z rzecz jasna zerowym dorobkiem punktowym i bramkowym. Goli straciła aż 24. Z Polską przegrała wszystkie sześć konfrontacji, w których straciła 23 bramki i nie zdobyła ani jednej.

Fornalik: Zrobiliśmy rachunek sumienia, zresetowaliśmy się (ZDJĘCIA)

- Chcemy przegrać jak najmniejszą różnicą bramek. Po końcowym gwizdku je podliczymy i zobaczymy jak wyszło. Najważniejsze, żeby schodzić z murawy z poczuciem godności - mówił na przedmeczowej konferencji selekcjoner Giampaolo Mazza, na co dzień nauczyciel wychowania fizycznego.

Jego kadra przypomina zbieraninę pasjonatów z dużego osiedla. Znajdziemy księgowych, bankierów, barmanów, prawników, pracowników firmy meblarskiej, właścicieli barów, a nawet bezrobotnego. Zawodowo w piłkę grają jedynie obrońca Mirko Palazzi (gracz czwartoligowej Rimini Calcio) i 36-letni weteran Andy Selva (SP Tre Penne), który jest jednocześnie najskuteczniejszym strzelcem w historii reprezentacji(w sumie strzelił już osiem bramek).

Polacy nareszcie mają przeciwnika, którego doprawdy są w stanie pokonać i wyładować wszelkie smutki po niepowodzeniu z Ukrainą. Oczywiście sami zachowują ostrożność, nie mówią "hop": -Musimy szybko strzelić bramkę. W przeciwnym razie możemy się męczyć- uważa Eugen Polański. - Trzeba szanować rywala i zawsze być zmobilizowanym. Jeszcze nie wygraliśmy - dodaje selekcjoner Waldemar Fornalik.

- Zrobimy wszystko, by spełnić oczekiwania kibiców. Nie wyobrażam sobie innego rozwiązania. Teraz myślimy tylko o San Marino - jasno stawia sprawę Łukasz Piszczek.

Fornalik zapowiada trzy, cztery zmiany w porównaniu z Ukrainą. Być może zostanie wypróbowany wariant gry z dwoma napastnikami co oznacza, że na placu gry zobaczymy Arkadiusza Milika, albo Łukasza Teodorczyka. Czy dzięki temu Robert Lewandowski zamknie usta krytykom i przełamie serię 882 minut bez gola w reprezentacji?

Twitter

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24