Motor Lublin prezentował się nieco lepiej, niż w poprzednich kilku tygodniach. To jednak nie wystarczyło, aby zdobyć choćby punkt w starciu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Po spotkaniu do dymisji podał się trener Tadeusz Łapa.
- Podjąłem decyzję i poinformowałem już o niej zarząd klubu. Od poniedziałku nie chcę być już trenerem Motoru, bo całe zło, jakie się teraz tutaj dzieje utożsamia się z moją osobą. Ja się już czegoś w życiu dorobiłem i nie mogę teraz rozmienić tego na drobne w pracy z Motorem. Dla mnie osobiście było to pewne wyzwanie, bo zdawało mi się, że dam radę. To nie jest praca na dwa, trzy tygodnie, żeby ten zespół reaktywować i żeby kiedyś zapalił jako Motor. Jest to zbieranina ludzi, którą naprawdę ciężko poskładać. Byłem przekonany, że jeżeli zawodnicy wyzwolą wszystkie swoje siły w tych dziewięćdziesięciu minutach na boisku to spotkanie skończy się inaczej niż się skończyło - powiedział na pomeczowej konferencji Łapa.
Władze klubu jeszcze nie odniosły się do decyzji trenera. Sytuacja Motoru w tabeli jest tragiczna. Zespół zajmuje ostatnie miejsce i z dorobkiem ledwie sześciu oczek jest kandydatem numer jeden do spadku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?