Powalczą o Ekstrak(l)asę?

Po pierwszym, rozpoznawczym sezonie na zapleczu Ekstraklasy, który o mały włos nie zakończył się promocją do najwyższej klasy rozgrywkowej, klub z Nowego Sącza wcale nie rezygnuje z walki o najwyższe cele. Sandecja w tym sezonie obaliła mit, że drugi sezon w tej samej lidze jest dużo gorszy. Podopieczni trenera Wójtowicza również w obecnym sezonie spisują się rewelacyjnie na własnym stadionie, a w stosunku do rozgrywek ubiegłorocznych zdecydowanie poprawili skuteczność w spotkaniach wyjazdowych.

Na dłużej w Nowym Sączu

Kibiców musi cieszyć bez wątpienia przedłużenie kontraktu przez Rudolfa Urbana. Po odejściu bowiem Zawadzkiego do Szczecina wydawało się, że Sandecja straciła mózg środkowej linii. Jednak sprowadzony przez swojego rodaka Jano Frohlicha Urban okazał się piłkarzem, którego umiejętności zdecydowanie predysponują do gry nawet w najwyższej klasie rozgrywkowej. Także należy się cieszyć, że napastnicy o klasie Aleksandra czy Kowalczyk w Nowym Sączu będą grać do roku Mistrzostw Europy w naszym kraju.

Budujemy…oświetlenie

Doczekano się także w Nowym Sączu w końcu rozstrzygnięcia przetargu na budowę oświetlenia. Po długich miesiącach oczekiwania wyłoniono w końcu firmę z okolic, która postawi oświetlenie w Nowym Sączu przy Kilińskiego 47. Jest więc szansa, że na wiosnę w końcu zabłysną jupitery.

Działania jakie podejmuje klub są dobrym przykładem, że klub myśli długofalowo i stara się wyjść naprzeciw kibicom, aby ci oglądali piłkę na wysokim poziomie. Jeszcze tylko gdyby wychodząc naprzeciw oczekiwaniu kibiców obniżono na stałe wysokie, jak na sądeckie warunki ceny biletów, sympatycy "kopanej" w Sączu byliby w pełni usatysfakcjonowani.

A może niedługo do Nowego Sącza zagości Ekstraklasa? W końcu to przecież byłby niewątpliwie nie tylko sukces piłkarski dla klubu ale także marketingowy i reklamowy dla miasta. Ale do tego jeszcze daleka droga i inna historia...