Prezes Lecha: Wybitny zawodnik nie spędzi całego swojego sportowego życia w Lechu

Maciej Lehmann/Głos Wielkopolski
Karol Klimczak, prezes Lecha Poznań
Karol Klimczak, prezes Lecha Poznań Grzegorz Dembiński
- Nasza rola polega na tym by pozyskiwać i szkolić następców Lewandowskiego czy Rudneva i uzupełniać te szkolenie o transfery młodych i zdolnych chłopaków - powiedział prezes Lecha, Karol Klimczak w wywiadzie dla klubowej telewizji internetowej.

Cele Lecha i budowa klubu

- Musimy spojrzeć na budowę klubu w perspektywie krótko i długoterminowej. Budowa silnego klubu to jest mozolna praca. Głównym celem jest pozostanie na stabilnej ścieżce wzrostu - zaznaczył prezes.

- Chcemy kształcić swoich wychowanków i pozyskiwać młodych zdolnych chłopaków z Polski oraz z zagranicy. Praca z nimi, promocja i transferowanie do lepszych klubów - tak to będzie wyglądało jeśli trafi nam się prawdziwy rodzynek - dodał.

- Nie oszukujmy się, wybitny zawodnik nie spędzi całego swojego sportowego życia w Lechu. To nie te czasy. Na pewno dostanie oferty z ligi atrakcyjniejszych niż nasza. Trzeba na takich zawodnikach zarabiać pieniądze, po to by je inwestować i się rozwijać. To jest istota nowoczesnego klubu, a takim klubem ma być Lech. Nasza rola polega więc na tym by pozyskiwać i szkolić następców Lewandowskiego czy Rudneva i uzupełniać te szkolenie o transfery młodych i zdolnych chłopaków - powiedział Klimczak.

Rudnev sprzedany za 4 mln euro

- Rudnev został sprzedany za ok 4 mln euro. 25 procent dostanie poprzedni klub, są też opłaty dla agenta piłkarza i związku. Poza tym rozegramy mecz towarzyski z HSV, a Lech pozyska jeszcze kilka procent z dalszego transferu Łotysza. Pieniądze za transfer zostaną przeznaczone w pewnej części na wzmocnienie drużyny. Zaznaczam, nie uzupełnienie, a wzmocnienie. Część z nich spożytkujemy również na dalszy rozwój klubu i realizacji założeń budżetowych - zapewnił w wywiadzie udzielonym klubowej telewizji prezes.

Będzie kilka transferów

- Możemy spodziewać się kilku transferów. Rozmawiamy na kilku polach i kilkoma zawodnikami i klubami. Także z tymi piłkarzami, którzy maja wolne karty. Co z tego wyjdzie, zobaczymy. Nie odpuszczamy żadnego tematu. To są trudne rozmowy, bo nie chcemy pozyskiwać zawodników za wszelką cenę. Nie chcemy popełniać takich samych błędów jak zimą 2011 roku, kiedy wydaliśmy na piłkarzy 13 mln żywej gotówki, a efekt był taki, że nie zakwalifikowaliśmy się do europejskich pucharów. Dlatego musimy z duża ostrożnością podchodzić do każdego tematu i nie zbierać z rynku, wszystkich, którzy się pojawiają - deklaruje Karol Klimczak.

- O wyborze zawodników decyduje trener Rumak, jego wybrańców obserwujemy. Jest wśród nich jeden doświadczony zawodnik, bo samą młodzieżą nie możemy grać. Okno transferowe jest długie, może się tak zdarzyć, że w ostatniej chwili pozyskamy jakich piłkarzy, choć chcemy jak najszybciej skompletować drużynę - zakończył prezes Lecha Poznań.

Głos Wielkopolski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24