Prezes Okocimskiego: Przegrywaliśmy ze ścisłą ligową czołówką

Andrzej Mizera/Gazeta Krakowska
Okocimski zagra w sobotę z Polonią Bytom
Okocimski zagra w sobotę z Polonią Bytom Krzysztof Ciurej
W ostatnich czterech spotkaniach przegrywaliśmy ze ścisłą ligową czołówką. Spodziewaliśmy się, że z nią będzie ciężko o punkty. Niewykluczone, że nasz dorobek byłby lepszy, gdyby nie kontuzje podstawowych piłkarzy - mówi Czesław Kwaśniak, prezes Okocimskiego Brzesko.

Po sześciu meczach Okocimski z czterema punktami zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli pierwszej ligi. Jak ocenia Pan ten wynik?
Zachowuję spokój. Dobrze rozpoczęliśmy sezon. Wygralibyśmy na bardzo trudnym terenie w Łęcznej. Później u siebie zremisowaliśmy z Kolejarzem Stróże. W ostatnich czterech spotkaniach przegrywaliśmy ze ścisłą ligową czołówką. Spodziewaliśmy się, że z nią będzie ciężko o punkty. To się potwierdziło. Niewykluczone, że nasz dorobek byłby lepszy, gdyby nie kontuzje podstawowych piłkarzy. Trener Krzysztof Łętocha nie mógł skorzystać z Pawła Smółki, Roberta Trznadla, Michała Oświęcimki i Mateusza Pawłowicza. To w poprzednim sezonie byli ważne postacie naszej drużyny.

Mimo ostatnich porażek trener Krzysztof Łętocha cieszy się zaufaniem władz klubu. Czy tak będzie bez względu na wynik spotkania z Polonią Bytom?
Wierzę, że ten mecz wygramy i wszystko zacznie iść ku lepszemu. Rywal jest jak najbardziej w naszym zasięgu.

Co się stanie, jeżeli Okocimski nie wygra z Polonią Bytom?
Nasza sytuacja będzie podbramkowa. Jednak jeszcze raz powtórzę, że mocno liczę na zespół. Ma potencjał. Jego postawa w przegranych meczach nie była zła. Brakowało nam w nich często szczęścia.

Od przyszłej soboty w klubie zacznie pracować nowy dyrektor Artur Koza. Skąd ta zmiana?
Józef Gawenda, który do tej pory zajmował to stanowisko, zrezygnował z niego. Musiałem zastąpić go inną osobą. Zdecydowałem się na człowieka, który ma doświadczenie w sporcie, ale też sukcesy. On był m.in. pomysłodawcą rozgrywek futsalowych w Tarnowie, które cieszą się dużą popularnością. Teraz gra w nich ponad tysiąc osób. To osoba, która czuje sport. Mam nadzieję, że jego zaangażowanie przyniesie nam korzyści. Pan Koza oprócz spraw organizacyjnych czy sportowych będzie również starał się szukać nowych sponsorów. Wiem, że to bardzo trudne zadanie. Jednak z pewnością w tej sprawie można coś zdziałać. Liczę, że na rynku brzeskim znajdą się firmy, które będą chciały się reklamować poprzez naszą pierwszoligową drużynę. Dodatkowym magnesem dla nich powinien być fakt, że spotkanie pokazuje stacja Orange Sport. A one cieszą się dużą oglądalnością.

Jednym z sponsorów klubu jest Carlsberg. Jego wsparcie dla drużyny pozostaje na dotychczasowym poziomie. Czy jest szansa, że to się zmieni?
Staramy się, żeby kwota, jaką nam przekazuje, została zwiększona o sto procent. Tę sprawę pilotuje wiceprezes ds. finansowych naszego klubu Jan Musiał. W tym temacie więcej coś będzie wiadomo za kilka tygodni.

Jako pierwszy z delegatów z Małopolski oficjalnie poparł Pan kandydaturę Romana Koseckiego na prezesa PZPN-u. Co o tym zadecydowało?
To najlepszy kandydat, z programem, który może pomóc polskiej piłce oraz klubom pierwszoligowym. Wspomina o tym, że koszty związane z opłatami za sędziów, obserwatorów czy delegatów powinien pokrywać związek. To jak najbardziej słuszny postulat. Interesująco brzmi również pomysł znalezienia tytularnego sponsora dla pierwszej ligi. Poza tym uważam, że w PZPN-ie potrzebni są nowi ludzie z ciekawym i świeżym spojrzeniem. Wybór na prezesa Romana Koseckiego może do tego doprowadzić. Nie obawiam się o tym głośno mówić. Mam nadzieję, że wygra.

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24