- Chcemy wzmocnić zespół, aby jeszcze bardziej poprawić jakość jego gry. Dzięki temu będzie można myśleć o walce o czołowe lokaty - zapowiedział prezes Józef Drabicki.
"Poprawa jakości" była nadrzędnym hasłem Drabickiego przez całą rundę jesienną. Słowo "awans" nie było głośno wypowiadane. - Oczywiście, że mamy swoje sportowe ambicje i chcemy awansować - stwierdził wczoraj szef klubu, szybko dodając: - Jednak nie będzie to sprawa stawiana na ostrzu noża. Nic na siłę.
Piast zajmuje czwarte miejsce w I lidze, mając dwa punkty straty do Zawiszy Bydgoszcz i Termalicy Nieciecza oraz sześć do lidera - Pogoni Szczecin. Z 14 wiosennych meczów, aż 12 zagra na nowym stadionie przy Okrzei.
- Parę miesięcy temu dostaliśmy misję zbudowania zespołu, który będzie grał ciekawą piłkę i utrzyma się w I lidze - przypomniał Marcin Brosz. - Wykonaliśmy zadanie, a nawet zagraliśmy ponad plan, patrząc na ilość zdobytych do tej pory punktów. Ten cel był rozplanowany na dwie rundy. Wiosną chcielibyśmy powalczyć o coś więcej, bo Gliwice na to zasługują. Jeśli na nasze mecze przychodzi po 8-9 tysięcy kibiców, to cel może być tylko jeden. To kibice nam narzucają, co będzie dalej z Piastem. Czekamy teraz na decyzje zarządu.
- Najpierw chcemy poznać analizę pierwszej części sezonu, którą przedstawi nam trener Brosz. Usłyszeć, jacy piłkarze mają zostać, a którzy są do wymiany. Wtedy dokonamy przymiarki do dalszych działań- dodał prezes Drabicki.
W poprzednim sezonie w Piaście głośno mówiło się o awansie, ale wiosna skończyła się prawdziwą katastrofą.
- Mamy przewagę nad innymi drużynami, będąc mądrzejsi o tamte doświadczenia. Nie możemy powtórzyć błędów. Pamiętajmy, że druga runda jest o wiele trudniejsza - mówił Brosz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?