Prezes Wisły Płock Jacek Kruszewski poszedł obejrzeć mecz do młyna

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Jacek Kruszewski, prezes Wisły Płock
Jacek Kruszewski, prezes Wisły Płock Canal+ Sport
Wyobrażacie sobie prezesa Dariusza Mioduskiego na Żylecie? Albo Karola Klimczaka w tzw. Kotle? Macie rację - na dziś to kompletne science fiction. Inną pozycję ma prezes w Wiśle Płock, który cieszy się powszechnym zaufaniem i budzi po prostu sympatię. Dlatego mecz z Pogonią Szczecin (2:3) obejrzał wśród najzagorzalszych kibiców.

Widok mężczyzny pod krawatem w młynie przykuł uwagę fotoreporterów. Prezes Kruszewski razem z sympatykami "Nafciarzy" dopingował drużynę zarówno w pierwszej jak i w drugiej połowie. Tak samo świętował bramkę na 2:0, by następnie pieklić się kiedy rywal trafił na 2:3.

Jacek Kruszewski to jedna z ważnych postaci obecnej Wisły Płock. Od czerwca 2012 nieprzerwanie pełni w niej funkcję prezesa. Ze sporymi sukcesami. Za jego kadencji drużyna awansowała z II do I ligi i z I ligi do ekstraklasy, w której utrzymuje się od sezonu 2016/17. Również za jego kadencji Wisła sprzedała drogo Arkadiusza Recę (Atalanta Bergamo) i Damiana Szymańskiego (Achmat Grozny), a nabyła w relatywnie niskiej cenie Dominika Furmana - lidera środka pola. Do reprezentacji Wisła Kruszewskiego wypromowała też selekcjonera Jerzego Brzęczka. W listopadzie doczekała się natomiast podpisów w sprawie budowy nowego stadionu w Płocku. Sporo, jak na siedem lat pracy...

Te wszystkie fakty budują pozytywny wizerunek Kruszewskiego. To jeden z nielicznych prezesów w ekstraklasie, który może pozwolić sobie na wizytę w młynie. Zresztą przez wiele lat był jego istotną częścią. - Kiedyś próbowałem policzyć wszystkie wyjazdy, na których byłem. Dałem sobie spokój przy kilku setkach - mówił niedawno sam Kruszewski w rozmowie z weszlo.com. - Miłość do Wisły prawdopodobnie wyssałem z mlekiem matki. Po raz pierwszy na mecz zabrał mnie mój świętej pamięci ojciec. Przyprowadzał mnie na spotkania Wisły jeszcze na początku lat 70., kiedy nie było obecnego stadionu i graliśmy na obiekcie miejskim. Nie było dopingu, nie było krzesełek, nie było ludzi na trybunach, a drużyna występowała w trzeciej lidze, ale ja zawsze kochałem klub niezależnie od poziomu rozgrywkowego.

O godzinie 15 Korona Kielce rozpoczęła pierwszy w tym roku mecz w ekstraklasie. Jej rywalem jest Górnik Zabrze. Przed spotkaniem wszyscy obecni na stadionie minutą ciszy uczcili pamięć zmarłych ostatnio osób, między innymi - żony byłego trenera Korony Leszka Ojrzyńskiego - Urszuli i działacza piłkarskiego Stanisława Puchały. (dor)

PKO Ekstraklasa. Minuta ciszy przed meczem Korony Kielce z G...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24