- Nie weszliśmy w mecz, za często zapraszaliśmy rywala do szesnastki, wręcz go kusiliśmy. Skończyło się to stratą bramki - oceniał na gorąco Probierz. - Chwała zespołowi za to, że po przerwie dążył do odrobienia tego, co wcześniej stracił. Wyrównaliśmy, potem strzeliliśmy na 2:1, ale Podbeskidzie wbiło nam drugiego gola. Nie możemy tracić bramek w taki sposób, w takim momencie.
Probierz nie ukrywał, że przełożenie sobotniego sparingu z Barceloną nie było mu na rękę. - Zależało mi i moim podopiecznym na tym, by z nimi zagrać. Cieszę się, że dojdzie do tego spotkania. Zbyt wielu ludzi byłoby rozczarowanych. Powiem szczerze, że dziecko mojego znajomego, kiedy dowiedziało się, że mecz odwołano - dostało biegunki.
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?