Ani szefowie klubu, ani piłkarz nie chcą zdradzać szczegółów negocjacji. Jeszcze tydzień temu Zalejski informował, że Wróbel zażądał zbyt wysokiej podwyżki, a piłkarz narzekał, że nie czuje, iż GKS chce go zatrzymać w zespole.
- Już było bardzo źle, ale pojawiła się nadzieja, że jednak zostanę w Bełchatowie - mówi Wróbel.
W ostatnich dniach menedżer piłkarza znów usiadł do rozmów z prezesami GKS. Nieoficjalnie wiadomo, że piłkarz nie chce grać w słabszym zespole, a właśnie z takich - Śląska Wrocław i Cracovii - otrzymał propozycje. Dlatego w rozmowach o zarobkach jego menedżer stał się bardziej elastyczny.
Sprawa powinna wyjaśnić się do 13 grudnia, czyli dnia, gdy GKS zagra ostatni mecz w tym roku. - Nie ukrywam, że bardzo chciałbym, by Tomek nadal grał w mojej drużynie. Jestem optymistą - mówi o rozmowach w sprawie kontraktu trener Rafał Ulatowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?