PSG zwyciężyło z Caen. Kapitalna bramka Ibrahimovicia! [WIDEO]

PSG przed tym spotkaniem miało szanse na pobicie rekordu. W przypadku zwycięstwa paryżanie zostaliby drużyną, która jesienią zdobyła najwięcej punktów w historii Ligue 1. Paryżanie już od pierwszej minuty ruszyli do ataku i już w 16. minucie wyszli na prowadzenie. Wszystko dzięki Angelowi Di Marii, który popisał się precyzyjnym strzałem z trzynastu metrów po zbyt krótkim wybiciu piłki przez Ben Youssefa.

Goście poszli za ciosem i już sześć minut później powinni prowadzić wyżej. Bramka Remy'ego Vercoutre'a była regularnie ostrzeliwana przez piłkarzy PSG, ale bramkarz Caen bronił wszystko co zmierzało w jego kierunku. Nie pomógł nawet Ibrahimović, który trafił w poprzeczkę strzelając z bliskiej odległości, a później trafił w nogi bramkarza, próbując dobitki niezwykle efektowną przewrotką.

Ibra odkuł się w 36. minucie. Szwed zdecydował się na strzał z woleja z odległości ponad 20 metrów i bramkarz mógł tylko patrzeć i podziwiać jak piłka ląduje w lewym górnym rogu jego bramki.

Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy paryżanie definitywnie rozstrzygnęli losy tego spotkania. Po dośrodkowaniu Maxwella z lewego skrzydła Lucas Moura zgrał piłkę głową w kierunku Di Marii, a ten sprytnym zagraniem przelobował rozpaczliwie interweniującego Vercoutra. W tym momencie było już 3:0 i Caen mogło jedynie prosić o jak najniższy wymiar kary.

Prośby gospodarzy zostały wysłuchane, choć paryżanie co pewien czas mieli kolejną dogodną sytuacje podbramkową. Podopieczni trenera Patrice'a Garande mieli nawet szansę na bramkę honorową. W 83. minucie Thiago Silva sfaulował w polu karnym Andy'ego Delorta i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł sam poszkodowany, ale jego strzał był zbyt mało precyzyjny i Kevin Trapp zdołał odbić piłkę. Skończyło się więc na zwycięstwie PSG 3:0 i warto podkreślić, że było to już 15 wygrana paryżan w tym sezonie.

SM Caen - Paris Saint-Germain 0:3

Bramki: Angel Di María 16, 50, Zlatan Ibrahimović 36