Puchar Azji. Katar w wielkim finale. W półfinale gospodarz turnieju pokonał Iran

W drugim półfinale zmierzył się Iran z gospodarzem turnieju. Spotkanie świetnie rozpoczęło się dla Irańczyków, którzy już w 4. minucie objęli prowadzenie świetnym strzale przewrotką Sardara Azmouna. Jednak niecały kwadrans później już był remis. Jassem Abdulsallam dostał piłkę w polu karnym Iranu, oddał mocny strzał, który po rykoszecie zmylił bramkarza i wpadł do bramki. Na Al Thumama Stadium w Doha był remis.

Katarczycy poczuli krew i zaatakowali przeciwnika. W 32. minucie Akram Afif mógł wprawić w ekstazę swoich kibiców, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Iranu. Udało mu się to dziesięć minut później. Oddał fantastyczny strzał zza pola karnego, z którym nie miał żadnych szans Alireza Beiranvand.

Tuż przed przerwą zakotłowało się jeszcze w polu karnym gospodarzy turnieju. Naturalizowany Katarczyk - Lucas Mendes, dostał piłką w rękę, ale arbiter uznał, że nie podyktuje rzutu karnego. Na przerwę "Kasztanowaci" schodzi z prowadzeniem.

Drugą część meczu Iran zaczął bardzo intensywnie, co przyniosło efekt już w 48. minucie. Uderzenie zza pola karnego Saeida Ezatolahiego trafiło w rękę przeciwnika i tym razem arbiter po analizie VAR zdecydował się wskazać na "wapno". Rzut karny wykorzystał Alireza Jahanbakhsh i znowu był remis.

Irańczycy naciskali, ale nie potrafili pokonać bramkarza gospodarzy. Dwukrotnie Meshaal Barsham świetnymi interwencjami ratował swoją drużynę przed stratą bramki.

W ostatnim kwadransie Katar znów zaatakował, nie chcąc grać dodatkowego czasu. Wreszcie w 82. minucie Abdulaziz Hatem oddał nieudany strzał z dystansu, ale piłka trafiła pod nogi Almoeza Aliego, który przyjął piłkę i oddał strzał, który ponownie wprawił w ekstazę katarskich kibiców. Snajper gospodarzy był na granicy spalonego. Po chwili niepewności, arbiter uznał gola i fani gospodarzy mogli świętować zdobycie bramki.

W końcówce meczu jeszcze Shoja Khalilzadeh został ukarany czerwoną kartką za faul, będąc ostatnim obrońcą. Mimo to Iran rzutem na taśmę mógł wyrównać. Alireza Jahanbakhsh w 13. minucie doliczonego czasu trafi w słupek bramki przeciwników. Starania nie przyniosły rezultatu i chwilę później Katar po końcowym gwizdku mógł się cieszyć z awansu do wielkiego finału, w którym zmierzy się z Jordanią.

Finał tegorocznego Pucharu Azji zostanie rozegrany w sobotę, 10 lutego o godzinie 16:00 polskiego czasu na Lusail Stadium. Na obiekcie, który może pomieścić 90 tysięcy kibiców, w grudniu 2022 roku odbył się finał Mundialu.

Liderem klasyfikacji strzelców pozostaje Ayman Hussein z Iraku, mimo że jego reprezentacja odpadła z turnieju już w 1/8 finałów. Snajper "Lwów Mezopotamii" ma na swoim koncie 6 trafień. Jednak już tylko jedno trafienie mniej ma Akram Afif i w meczu finałowym będzie walczyć nie tylko o złoto dla swojej reprezentacji, ale i koronę króla strzelców turnieju.

Więcej o REPREZENTACJA - newsy, wyniki, terminarze, tabele