Puchar Azji. Katar z kompletem zwycięstw zameldował się w fazie pucharowej turnieju. Do gospodarza dołączył też Tadżykistan

Bartosz Głąb
Bartosz Głąb
Katar wygrał z Chinami.
Katar wygrał z Chinami. Screen CBS Sports
Puchar Azji. Katar skromnym zwycięstwem 1:0 nad Chinami zapewnił sobie awans do kolejnej fazy. Ozdobą meczu byłą przepiękna bramka z woleja. Gospodarz turnieju skompletował 3 zwycięstwa w grupie. Drugim szczęśliwcem został Tadżykistan, który pokonał Liban 2:1.

Puchar Azji. Katar - Chiny 1:0 (Grupa A)

Gospodarz turnieju już wcześniej zapewnił sobie awans do fazy pucharowej. W ostatnim swoim swoim meczu grupowym zmierzył się z Chinami. Katarczycy na ostatni mecz grupowy dokonali kilku zmian, co widocznie zmniejszyło jakość zespołu. Gospodarze przeważali, ale do przerwy utrzymał się wynik bezbramkowy. Dla Chińczyków zapowiadał się trzeci bezbramkowy remis w grupie.

Jednak w drugiej połowie na boisku pojawił się między innymi Akram Afif, który w 66. minucie dośrodkował z rzutu rożnego do innego rezerwowego - Hasana Al Haydosa, a ten przepięknym strzałem z woleja, dał prowadzenie swojej drużynie. Skromne zwycięstwo Katarczyków dało im komplet punktów w grupie. Zespół w trzech meczach nie stracił też żadnej bramki. Gospodarz Pucharu Azji w 1/8 finałów zagra w następny poniedziałek przeciwko, którejś z drużyn z 3. miejsca.

Puchar Azji. Tadżykistan - Liban 2:1 (Grupa A)

Równolegle zagrały Tadżykistan z Libanem, które miały równe szanse na wyjście z grupy, ale faworytem tego konkretnego starcia byli Tadżycy. W pierwszej połowie to właśnie oni mogli objąć prowadzenie, ale arbiter nie uznał gola strzelonego przez Mabatshoewa Sherwoniego.

Po zmianie stron kibice już zobaczyli gole. Tuż po przerwie prowadzenie Libanowi dał Bassel Zakaria Jradi. Jednak dziesięć minut później Kassen El Zein osłabił swój zespół otrzymując czerwoną kartkę. W 70. minucie Tadżykistan wydawało się, że doprowadził do wyrównania, ale arbiter ponownie gola nie uznał.

Decydująca dla losów meczu była końcówka. Najpierw Parvizdzhon Umarbaev wyrównał ładnym strzałem z rzutu wolnego, a w doliczonym czasie gry Nuriddin Khamrokulow zdobył zwycięską bramkę, wprawiając w ekstazę swoich kibiców. W 1/8 finałów Tadżykistan zmierzy się z 2. zespołem grupy C, czyli najprawdopodobniej Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.

Puchar Zapowiedź następnego dnia

Australia po dwóch meczach ma komplet zdobytych punktów i jeszcze nie straciła bramki. W trzecim meczu spotka się z najtrudniejszym przeciwnikiem w grupie - Uzbekistanem. W teorii remis zapewni pewny awans obu drużynom, ale "Kangury" będą chciały utrzymać serię zwycięstw i to one są faworytem rywalizacji. Ten mecz w innej sytuacji w grupie mógłby być hitem, ale obecnie wydaje się, że dla obu drużyn priorytetem będzie brak kontuzji i pauz przed 1/8 finałów.

Indie w pierwszych dwóch meczach były znacznie gorsze od przeciwników, co przed turniejem było do przewidzenia. W ostatnim meczu grupowym zmierzy się z Syrią, która wydaje się mocniejsza i będzie chciała wygrać, żeby powalczyć o awans do następnej rundy.

W grupie C sytuacja wygląda podobnie jak w grupie B. Przewodzący w tabeli i pewny awansu Iran zmierzy się ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, które plasują się na 2. miejscu. Dobra sytuacja Iranu może sprawić, że trener pozwoli zagrać rezerwowym zawodnikom, a wśród nich znajduje się Ali Gholizadeh z Lecha Poznań, który na tym turnieju nie zagrał jeszcze ani minuty.

W drugim meczu tej grupy Hong Kong zagra z Palestyną. W dotychczasowych meczach lepiej zaprezentowały się "Lwy Canaan", które zdobyły na tym turnieju jeden punkt i będą faworytami wtorkowej rywalizacji. Jednak na pewno nie będzie to mecz, który przyciągnie uwagę całej Azji.

Puchar Azji. Wtorek 23 stycznia:

12:30 Australia - Uzbekistan (Grupa B, Al Janoub Stadium)
12:30 Syria - Indie (Grupa B, Al Bayt Stadium)
16:00 Hong Kong - Palestyna (Grupa C, Abdullah bin Khalifa Stadium)
16:00 Iran - Zjednoczone Emiraty Arabskie (Grupa C, Education City Stadium)

TRANSFERY w GOL24

Przed wami najgorsza jedenastka jesieni w PKO Ekstraklasie. Na liście nie brakuje głośnych nazwisk. Jak widać na zdjęciu znalazł się nawet reprezentant Polski liczący na udział w Euro 2024...

Najgorsza jedenastka Ekstraklasy. Oni zawiedli w rundzie jesiennej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24